"Bardzo duże korki na granicy". Niemcy zwiększyli kontrole
Pod koniec września Niemcy zdecydowały się na wyrywkowe kontrole na polskiej granicy. W niedzielę w Zgorzelcu na przejeździe granicznym kierowcy mogą natrafić na spore utrudnienia. Powstały duże korki.
Aktualna sytuacja (stan na 22 października ok. godziny 11) na przejeździe granicznym w Zgorzelcu nie należy jednak do najłatwiejszych. Kierowcy muszą przygotować się na "bardzo duże korki" - jak informuje portalik24.pl, który zamieścił zdjęcia i ostrzeżenie na Facebooku. "Jeżeli ktoś się spieszy, to powinien uwzględnić kontrolę graniczną" - czytamy w poście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śniadanie z żubrami za oknem. Mają duży dom w Puszczy Białowieskiej. Koszty utrzymania mogą zdziwić
Serwis dodaje, że kontrolowane są głównie busy oraz samochody ciężarowe, a osobówki są przepuszczane. Jednak każdy musi przejechać przez stacje — podkreśla portalik24.pl. W kierunku Polski nie ma natomiast kontroli.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Kontrole na polskiej granicy
Rząd w Berlinie pod koniec września zdecydował o wyrywkowych kontrolach na granicach z Polską i Czechami. Jest to pokłosie najpoważniejszej od 2015 roku odsłony kryzysu uchodźczego.
W rejonie przygranicznym, na szlakach przemytu – jak określili to Niemcy – mają pojawić się "elastyczne siły policyjne". Kontrole mają być jak najmniej uciążliwe dla osób przekraczających granicę, by dotrzeć do pracy oraz dla transportu towarów.
Tymczasem jak donosił portal dw.com, w niemieckim rządzie pojawiły się głosy uznające za potrzebne wprowadzenie stałych kontroli na granicy z Polską. Minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser zamierza zgłosić w na forum UE wprowadzenie stałych kontroli na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią.
Faeser podkreśla, że kontrole nie polegałyby na zatrzymywaniu każdego pojazdu przez całą dobę. - Policja może teraz elastycznie, w zależności od aktualnej sytuacji, stosować cały zestaw kontroli zarówno stacjonarnych, jak i mobilnych — wskazała minister.