Bonus na wakacje od pracodawcy. Niektórzy mogą liczyć nawet na 4,5 tys. zł
Wczasy pod gruszą to popularna w wielu zakładach pracy forma dofinansowania urlopu. "Fakt" przejrzał dyskusje w mediach społecznościowych, w których Polacy pochwalili się, ile dostają od pracodawców.
Wczasy pod gruszą to dofinansowanie, które można otrzymać na przykład na wspólny wyjazd ze współmałżonkiem, ale także na kolonię i obozy dla dzieci. O pieniądze można się ubiegać również wtedy, gdy urlop chcemy spędzić w domu.
Na jednej z facebookowych grup poświęconych oszczędzaniu "Fakt" znalazł dyskusję o kwotach, przyznawanych w ramach wczasów pod gruszą. Jak czytamy, pewien górnik dostał dofinansowanie w wysokości 4,5 tys. zł. I to na rękę. Jak przedstawiają się płace w innych zawodach?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wakacje za granicą. Kierunki, które cieszą się największą popularnością wśród Polaków
Pracownica państwowego szpitala podaje, że zainkasowała 750 zł. Z kolei szpitalny opiekun (z pensją 3,5 tys. zł na rękę) może liczyć na 1,5 tys. zł. - czytamy w "Fakcie". Mężczyzna pracujący w mundurówce podał kwotę 615 zł, a pracownik zakładu produkcyjnego - 500 zł. Jego żona, zatrudniona w banku, dostała 1,2 tys. zł. Taka sama kwota przypadła osobie pracującej w prokuraturze. Pracownica szkoły muzycznej dostała natomiast 2,6 tys. zł. W dyskusji pojawiły się też m.in. takie kwoty, jak 450, 650 i 800 zł.
Nie tylko pieniądze
"Fakt" podaje, że szefostwo pewnej niewielkiej firmy udostępnia też pracownikom apartament nad morzem. Wcześniej trzeba się tylko zapisać na listę i zarezerwować termin. Podobną możliwość ma kobieta, której firma oferuje tygodniowy pobyt nad morzem z noclegiem w hotelu. Jak dodaje, zapłaci tylko za sprzątanie i wstęp na basen.
Wczasy pod gruszą - kiedy i dla kogo?
Pieniądze na wczasy pod gruszą pochodzą z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych (ZFŚS). Nie ma znaczenia staż pracy, długość umowy o pracę, która wiąże strony czy stanowisko w firmie, które zajmujemy.
Wysokość świadczenia w ramach "wczasów pod gruszą" jest ustalana indywidualnie, zazwyczaj determinuje ją wysokość zarobków zatrudnionego. Przepis art. 3 ust. 4 Ustawy z 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych ustala tylko górną granicę wczasów pod gruszą. Pieniądze przysługują tylko w przypadku wzięcia urlopu na co najmniej 14 dni kalendarzowych.
O tym, komu i w jakiej wysokości przyznać świadczenie socjalne, powinny decydować kryteria takie jak sytuacja życiowa, rodzinna i materialna pracownika. Nie ma znaczenia, kiedy w danym roku pracownik wykorzysta urlop wypoczynkowy ani to, jak go spędzi. Może zaplanować wyjazd na wycieczkę, wyjechać gdzieś "na własną rękę", czy zostać w domu.