Trwa ładowanie...

CBA. Zatrzymanie właściciela prywatnej stacji telewizyjnej. Chodzi o korupcję

Agenci stołecznej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA) po raz drugi zatrzymali byłego prezesa reaktywowanej warszawskiej spółki. Chodzi o nieprawidłowości przy reprywatyzacji w Warszawie.

CBA. Zatrzymanie właściciela prywatnej stacji telewizyjnej. Chodzi o korupcjęŹródło: PAP, fot: Marcin Bielecki
dyo8ie7
dyo8ie7

CBA. Zatrzymanie właściciela prywatnej stacji telewizyjnej. Zarzuty korupcyjne

Zatrzymany to przedsiębiorca z branży deweloperskiej, transportu i logistyki, pełnił również funkcję prezesa Izby Gospodarczej Transportu Lądowego oraz pozostawał właścicielem prywatnej stacji telewizyjnej i uczelni niepublicznej w Katowicach. Śledztwo CBA dotyczy korzyści majątkowych na blisko 1 mln 900 tys. zł.

Oglądaj: CBA. Afera Mariana Banasia. Opinie polityków nt. szefa NIK

Ten sam mężczyzna został już przez CBA zatrzymany w maju br. Sprawa dotyczyła nieprawidłowości przy warszawskiej reprywatyzacji. Po pierwszym zatrzymaniu sąd postanowił o niearesztowaniu mężczyzny i zastosował wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze.

CBA. Zatrzymanie właściciela prywatnej stacji telewizyjnej. Brak chęci współpracy

Rzecznik CBA Temistokles Brodowski poinformował, że zatrzymany mimo takiej decyzji sądu nie wpłacił poręczenia majątkowego i nie stawiał się na wezwania prokuratur.

dyo8ie7

"Czynności przeprowadzone przez agentów CBA mają związek ze śledztwem dotyczącym usiłowania wyłudzenia wielomilionowego odszkodowania od m.st. Warszawy w związku z realizacją roszczeń do nieruchomości przysługujących spółce. W toku śledztwa ustalono, iż firma sprzedała na rzecz dwóch osób roszczenia do nieruchomości znajdującej się u zbiegu ulic Książęcej, Smolnej i Herberta" - czytamy w oficjalnym komunikacie CBA.

Biuro informuje jednocześnie, że sama sprzedaż była wynikiem oszustwa, ponieważ uprzednio roszczenia zostały przeniesione na "inny podmiot kontrolowany przez podejrzanego", o czym nabywcy nie byli informowani. Tym sposobem zainkasowane zostały środki w wysokości 175 tys. zł. Następnie prezes podjął działania w celu ukrycia przestępczego pochodzenia tych środków, które polecił wypłacić na swoją rzecz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

dyo8ie7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dyo8ie7