CDP już myśli o Wiedźminie 3

Optimus złożył prospekt do KNF, żeby wprowadzić akcje emisji połączeniowej do obrotu giełdowego. – Mamy nadzieję, że jeszcze w tym miesiącu dokument zostanie pozytywnie zaopiniowany przez nadzorcę. Wkrótce potem papiery trafią do obrotu – deklaruje Michał Kiciński, prokurent Optimusa i jeden z wiodących akcjonariuszy firmy.

Podaży nie będzie

Zapewnia, że ani on, ani pozostali założyciele grupy CD Projekt (CDP), która została przejęta przez Optimusa (należność została uregulowana nowymi akcjami, stanowiącymi około połowy podwyższonego kapitału), nie zamierzają po asymilacji papierów zmniejszać zaangażowania. – Sprzedaż akcji, gdy za kilka miesięcy czeka nas premiera Wiedźmina 2, byłaby całkowicie bez sensu – wskazuje. Inwestorzy zdają się podzielać tę opinię. Przez ostatnie kilka tygodni papiery Optimusa podrożały o jedną trzecią i trzeba za nie płacić po blisko 2 złote.

Mimo że transakcja została sfinalizowana już kilka miesięcy temu, inwestorzy wciąż nie znają wyników grupy CDP. – Dane za I kwartał będzie można znaleźć w prospekcie. Wyniki grupy CDP za maj i czerwiec będą już konsolidowane przez Optimusa, więc będzie można o nich przeczytać w raporcie półrocznym – mówi Kiciński.

Nie zdradza szczegółów. Przypomina, że w branży producentów gier po przyzwoitym I kwartale dwa kolejne są słabsze. – Trzeci kwartał jest najgorszy. O rocznych wynikach decydują ostatnie trzy miesiące. W tym okresie generowanych jest do połowy rocznych obrotów i jeszcze większa część zysków.

Na profity trzeba poczekać

Kiciński dodaje, że w tegorocznych wynikach Optimusa nie będzie jeszcze widać żadnych pieniędzy od firm, które po premierze Wiedźmina 2 będą zajmować się jego dystrybucją, a obecnie partycypują w kosztach produkcji. – Zgodnie z MSR przychody z tego tytułu zostaną ujawnione dopiero po premierze gry (planowana jest na przełom I i II kwartału 2011 r. – red.), czyli dopiero w sprawozdaniu za I półrocze 2011 – wyjaśnia.

Nie chce ujawnić, jakich przychodów i zysków oczekuje spółka ze sprzedaży Wiedźmina 2. Jego poprzednika (trafił na rynek w 2007 r.) kupiło do tej pory 1,5 mln klientów, co zapewniło 36 mln zł przychodów. Koszt produkcji sięgnął 27 mln zł.
– Budżet Wiedźmina 2 przekroczy 30 mln zł. Spodziewamy się, że przychody i zyski zdecydowanie przebiją te, które osiągnęliśmy z Wiedźmina – mówi Kiciński. Liczy, że około połowy z zakładanych przychodów uda się osiągnąć już w 2011 r. W kolejnych latach wpływy z tego tytułu będą spadać. Zapowiada, że 2011 r. będzie rekordowy w historii grupy CDP. Do tej pory najlepszy był rok 2007, kiedy zysk sięgnął 8 mln zł. – Chcemy kilkakrotnie podnieść tę poprzeczkę – dodaje.

Budowanie wizerunku

Producent Wiedźmina 2 bardzo konsekwentnie buduje wizerunek gry przed premierą. – Wprowadzanie nowej gry na rynek to proces rozłożony na kilka kwartałów. Widzimy już jednak, jak duże zainteresowanie wzbudza nasz projekt wśród graczy i wydawców – mówi przedstawiciel Optimusa. Od poniedziałku Wiedźmin 2 będzie prezentowany na największych na świecie targach komputerowych w Kolonii.

O ich efektach, a także planach związanych z nowym produktem, spółka poinformuje na konferencji 23 września. – Być może przedstawimy wówczas nasze plany sprzedażowe związane z Wiedźminem 2. Teraz mogę jedynie powiedzieć, że są znacznie większe niż w wypadku poprzednika – twierdzi Kiciński.
Przypomina, że dzięki sukcesowi pierwszej części Wiedźmina CDP wynegocjował znacznie lepsze warunki współpracy z dystrybutorami: – Wówczas od każdego sprzedanego pudełka na nasze konta trafiało ok. 30 proc. ceny produktu. Teraz możemy liczyć na 50–80 proc.

Jeszcze większa część przychodów będzie trafiać na konta producenta z dystrybucji elektronicznej. Wiedźmin trafił do tego kanału dopiero rok po premierze i znalazł do dziś ponad 70 tys. nabywców. Wiedźmin 2 będzie dostępny i promowany na największych światowych platformach jeszcze przed premierą.

CD Projekt liczy, że dzięki temu sprzedaż w tym kanale będzie wielokrotnie większa. – Tym razem zachowaliśmy prawa do elektronicznej dystrybucji. Oznacza to, że od każdej sprzedanej sztuki aż 70 do 90 proc. ceny będzie trafiać na nasze konto – objaśnia Kiciński.

Będzie Wiedźmin 3?

Zapytany o Wiedźmina 3, Kiciński tylko się uśmiecha i mówi, że największe światowe hity mają wiele odsłon. Byłoby więc nierozsądne, aby CD Projekt zaprzestał produkcji cyklu, nad którego promocją tak intensywnie i długo pracuje. Kiciński oficjalnie niczego jednak nie potwierdza. Taka droga to nie jest jedyny pomysł na dalszy rozwój spółki. – Na pewno prace nad kolejnymi projektami będą coraz bardziej finansowane ze środków własnych CDP, co pozwoli na dalszy wzrost rentowności spółki, ale spowoduje też, że Optimus nie będzie przez najbliższe lata płacić dywidend – podsumowuje.

9 mln zł - tyle zarobiła dotychczas grupa CD Projekt na Wiedźminie. Jej przedstawiciele zapewniają, że przychody i zyski ze sprzedaży Wiedźmina 2 będą wielokrotnie większe

PARKIET
Dariusz Wolak