Chleb tylko dla bogatych? Niedługo może kosztować tyle, co masło
Chleb produktem premium? Jeżeli utrzyma się tempo podwyżek pieczywa, to już niedługa za najzwyklejszy polski chleb będziemy płacić około 6 zł. Od 2015 roku pieczywo podrożało o 40 proc.
Bochenek chleba za sześć złotych? To niedługo ma być całkowicie normalna cena za zwykły chleb. Nie mówimy tu o droższych produktach piekarskich, ale za najzwyklejszy powszedni chleb Polaków. Skąd takie ceny?
W podwyżkach produktów odbijają się m.in. ceny energii, które rosną rok do roku, a do tego w najbliższych latach mają czekać nas gigantyczne podwyżki energii.
Od 2015 roku pieczywo w Polsce podrożało aż o 40 proc. Ekonomista Marek Zuber, cytowany przez Super Express, zauważa, że na cenę chleba mają wpływ wysokie ceny zboża na rynkach polskich i zagranicznych. Ekspert zwraca też uwagę na to, ze rosną również oczekiwania i zarobki pracowników, co też ma wpływ na cenę pieczywa. Według Zubera w ciągu najbliższych dwóch lat chleb ma podrożeć o 20 proc.
Komisja Europejska chce kar dla Polski. Gowin: Wierzę, że PiS w sprawie sądownictwa wywiesi białą flagę
Zdaniem ekonomisty nawet samodzielny wypiek chleba będzie obciążał domowy budżet. Wraz z drożejącym prądem i gazem, droższe będzie korzystanie z piekarników, co dobije się na comiesięcznych rachunkach.
Najbardziej dotkliwe mają być podwyżki prądu, które są uzależnione od cen pakietów emisyjnych CO2, a te właśnie przekroczyły 60 euro za jednostkę. Dlatego też w najbliższych latach prąd będzie drożał bardzo szybko i bardzo mocno.