Trwa ładowanie...

Czterodniowy tydzień pracy. Kolejna firma potwierdza, że się da

Obecny tydzień pracy dla większości pracowników wyjątkowo trwa 4, a dla niektórych – nawet i 3 dni. Ale są takie firmy, w których staje się to normą. I to z pozytywnym skutkiem dla pracodawcy.

Czterodniowy tydzień pracy. Kolejna firma potwierdza, że się daŹródło: Fotolia, fot: anyaberkut - Fotolia.com
d3vyb4d
d3vyb4d

Najnowszy przykład to nowozelandzka firma zajmująca się doradztwem inwestycyjnym oraz nieruchomościami Perpetual Guardian. Jej przypadek opisuje m. in. brytyjski „Guardian”.

Pilotażowy program wolnych piątków przeprowadzony został w marcu i kwietniu 2018 roku. Dopiero teraz jednak naukowcy opracowali wyniki badania i wniosek jest jeden – firma nie odczuła żadnych negatywnych skutków dłuższych weekendów.

Efekty? Mniejszy stres, wyższy poziom satysfakcji z pracy i lepszy balans między pracą a życiem prywatnym. Założyciel Perpetual Guardian Andrew Barnes chciał sprawdzić, czy dzięki takiemu posunięciu pracownicy będą bardziej efektywni w pracy. I tak się właśnie stało.

d3vyb4d

Eksperyment okazał się na tyle udany, że zainteresował nawet nowozelandzkiego ministra pracy Iaina Lees-Gollowaya. Przyznał on, że zamierza rozmawiać na ten temat z krajowym biznesem, choć oczywiście ma świadomość, że nie wszędzie taki system mógłby zadziałać.

W Polsce też próbują

Ale Nowa Zelandia nie jest w tej kwestii pionierem. Wielokrotnie na naszych łamach pisaliśmy już o innych firmach, które zamierzają wprowadzić podobne zasady. We wrześniu była to brytyjska firma marketingowa Reflect Digital.

Prezes Becky Simms powiedziała wówczas, że szukała różnych sposobów na poprawienie sytuacji pracowników i umożliwienie im jeszcze lepszej pracy.

Ostatecznie zwyciężyła koncepcja, zgodnie z którą pracownicy będą mieli trzydniowy weekend. Część nie będzie odbijała karty przy drzwiach w poniedziałek, pozostali - w piątek.

d3vyb4d

Z kolei w innych firmach praktykowany jest 6-godzinny dzień pracy. Na taką decyzję zdecydowało się wiele startupów z branży IT.

- Pewnie trzeba by w tej kwestii przeprowadzić długoterminowe badania, bo bardzo możliwe, że początkowo, na fali "efektu wow”, skrócenie czasu pracy może działać, bo przychodzimy do pracy mocno zmotywowani, ale potem wracamy do naszych nawyków –mówiła nam kilka miesięcy temu Aleksandra Pszczoła, właścicielka agencji rekrutingowej Bee Talents, która specjalizuje się w rynku IT.

Piątek dla siebie

Nieco inna formę przyjęła polska firma Nozbe, o której kilka tygodni temu pisaliśmy na łamach naszego serwisu.

d3vyb4d

Firma pomaga swoim klientom zarządzać ludźmi, czasem i projektami. Założyciel – Michał Śliwiński – postanowił pomajstrować także przy czasie pracy własnych podwładnych. Do południa w piątek mają czas, by zrobić przegląd tygodnia. Pozamykać zaległe sprawy, uprzątnąć biurko i zająć się sobą.

- Dzięki "piąteczkom" wiele osób w Nozbe się rozwinęło. Na przykład jeden z grafików chciał zająć się także programowaniem. Dokształcił się i jest dziś naprawdę dobrym juniorem. Gdyby nie "piąteczki", to pewnie byśmy się o tym nie przekonali. Widzę, że ludzie czekają na piątek, bo wiedzą, że tego dnia zrobią coś fajnego dla siebie – powiedział Michał Śliwiński.

Przypadków można znaleźć więcej, ale to wciąż tylko wyjątki. Niewiele wskazuje na to, by tego typu rozwiązania przedarły się na rynek pracy.

d3vyb4d

Całkiem niedawno partia „Razem” postulowała, by dzień pracy skrócić do 7 godzin. Bezskutecznie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d3vyb4d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3vyb4d