Dostęp do e-hipoteki jeszcze łatwiejszy

Od niedawna każdy może przeglądać księgi wieczyste w Internecie (te, które mają wersję elektroniczną). Trzeba jednak znać numer księgi, bo innego kryterium wyboru nie ma. Chce to zmienić Ministerstwo Sprawiedliwości i umożliwić przeglądanie ich także za pomocą haseł, np. według nazwiska lub nazwy właściciela.

Nie każdy jednak będzie miał do tego prawo. Z tej możliwości skorzystają w przyszłości tylko ściśle określone grupy zawodowe. Będą to komornicy, a być może również notariusze, ale nie jest to jeszcze rozstrzygnięte.

Na razie Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad projektem założeń do nowelizacji ustawy o księgach wieczystych i hipotece. – Brakuje bowiem podstawy prawnej do uruchomienia tego typu możliwości – wyjaśnił prof. dr hab. Jacek Gołaczyński z Uniwersytetu Wrocławskiego, członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego przy ministrze sprawiedliwości.

Projekt przewiduje, że nowela weszłaby w życie 1 października 2010 r., co jest mało prawdopodobne, zważywszy, że prace nad założeniami są obecnie na etapie wstępnym.
Tymczasem wersja pilotażowa programu jest już gotowa. Ministerstwo przetestowało go na 300 komornikach.

– Bardzo się nam podoba. Zdecydowanie ułatwia nam pracę – uważa Jarosław Świeczkowski, prezes Krajowej Rady Komorniczej. – Pozwala bowiem na skuteczniejsze prowadzenie egzekucji – wyjaśnia. – Można błyskawiczne ustalać nieruchomości dłużnika. Wystarczy znać jego nazwisko, aby stwierdzić stan prawny nieruchomości. Do tej pory, nie mając numeru księgi wieczystej nieruchomości dłużnika, trzeba było szukać jego majątku po omacku, co jest i kosztowne, i czasochłonne.

Taki program, wskazując nieruchomości, pozwala również na zajęcie wierzytelności dłużnika z tytułu najmu lub opłaty za dzierżawę. Łatwiej też będzie można się zorientować, czy nieruchomość jest już obciążona np. hipoteką.
Także notariat zabiega o uzyskanie dostępu do e-ksiąg wieczystych zbliżonego zakresem do tego, jakim obecnie dysponują komornicy.

– Możliwość wyszukiwania ksiąg np. według nazwiska właściciela lub numerów działek geodezyjnych zdecydowanie ułatwiłaby obrót nieruchomościami – ocenia Renata Greszta, rzecznik prasowy Krajowej Rady Notarialnej.
Według projektu założeń wcielenie tego programu w życie będzie kosztowało budżet państwa około 300 tys. zł.

—Renata Krupa-Dąbrowska