Trwa ładowanie...

Duże zwolnienia w urzędach pracy. Ucierpią bezrobotni?

Pracę mają stracić pośrednicy, doradcy, ale też osoby zajmujące się rejestracją. Zatrudnienie w powiatowych urzędach pracy ma spaść o 10 proc.

Duże zwolnienia w urzędach pracy. Ucierpią bezrobotni?
d1ud70k
d1ud70k

Pracę mają stracić pośrednicy, doradcy, ale też osoby zajmujące się rejestracją. Zatrudnienie w powiatowych urzędach pracy ma spaść o 10 proc. – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. „Gazeta Wyborcza” zaś wylicza, że 2 tys. (spośród 19 tys. zatrudnionych w urzędach pracy) może zasilić szeregi bezrobotnych w przyszłym roku.

Zwolnienia są podyktowane zmniejszeniem kwoty na urzędnicze pensje. W przyszłym roku środków na ten cel ma być jeszcze mniej ok. 120 mln zł. (w roku 2011 było 300 mln zł). Co prawda kwotę tę mogą wesprzeć dodatkowo starostwa - 7 proc. od tego, co dostaną z Funduszu Pracy. „Tylko że 7 proc. w 2011 r. naliczane było od kwoty 7,5 mld zł, a w tym roku już od 3,4 mld zł. Resztę w ramach oszczędności zamroził minister finansów” – podawał PAP.

Praca urzędów pracy często jest krytykowana. Mówi się o przestarzałych metodach, niedostosowanych do realiów rynku pracy. Specjaliści wyśmiewali się ze szkoleń organizowanych przez „pośredniaki” (kursy układania kwiatów dla stoczniowców). Z badań GUS wynika, że skuteczność urzędów nie jest oszałamiająca - 10 proc. osób bez pracy znalazło zatrudnienie. Warto jednak dodać, że petenci „pośredniaków” często nie są zainteresowani stałym zatrudnieniem, tylko świadczeniami otrzymywanymi po zarejestrowaniu się na liście bezrobotnych.

Wielu specjalistów powtarza jednak, że zwolnienia w urzędach wpłyną na pogorszenie się sytuacji najuboższych bezrobotnych, którzy nie mają szans na zatrudnienie.

- Oczywiście w urzędach wiele trzeba poprawić, ale też nie przesadzajmy. Urzędy szkoliły osoby bez jakichkolwiek kwalifikacji. Pomagały niepełnosprawnym, absolwentom po niepopularnych kierunkach. Dzięki szkoleniom i stażom wielu bezrobotnych pracę otrzymało. „Pośredniaki” wspierały też tworzenie nowych miejsc pracy, poprzez współpracę z przedsiębiorstwami. Cięcia kadrowe uderzą w osoby najbardziej potrzebujące – twierdzi Joanna Pogórska, doradca personalny, psycholog społeczny, współpracuje również z urzędami pracy.

d1ud70k

Nie brakuje jednak i takich opinii:

" Cięcia powinni przeprowadzić już dawno. To skostniałe molochy, które kompletnie nie mają pomysłu jak aktywizować bezrobotnych. Chociaż oczywiście rozumiem, że to wina tragicznego systemu, a nie ludzi i dla jednostek - urzędników - to fatalna informacja. Nie życzę im źle. Ale jednak urzędy powinny działać jak małe elastyczne agencje, być może powinny ściślej współpracować z firmami doradczymi. Nie może być tak, że w urzędzie pracują dziesiątki rejestratorek, osób do wpisywania danych. To powinno być usprawnione. Lepiej zatrudniać fachowców, lepiej tworzyć projekty zatrudnienia w danym rejonie, a nie zajmować się w dużej mierze wklepywaniem informacji" - pisze na forum Irek W.

"Mi urzędnik pomógł. Ale to był super gość. Psycholog, społecznik, pomagał biednej młodzieży ze wsi. Angażował się w jakieś unijne projekty. Potrafił załatwić kasę na dofinansowanie zatrudnienia w dużej piekarni i supermarkecie. Po zawodówce wielu kumpli dzięki niemu dostało robotę. A normalnie siedzieliby w domu i pili piwo całymi dniami. Powinno być więcej takich urzędników i im powinni dawać premie, dodatkowe pieniądze za zaangażowanie. Tymczasem wiem, że on zarabiał tyle samo co urzędniczka, która nigdy nikomu nie pomogła" - pisze na forum Zbigi.

"Denerwują mnie ataki na urzędników. Jestem jednym z nich. Cała nasza praca polega na papierologii. Jesteśmy zawaleni dokumentami. Ciągle jeździmy na szkolenia. Zarzuca się nam, że jesteśmy oddaleni od bezrobotnego, że ciągle siedzimy z nosem w papierach. No to niech zmienią przepisy! Nie moja wina, że są one takie a nie inne. A gdy coś nie gra, gdy pojawia się kryzys, to najlepiej zwolnić urzędnika. I to pewnie tego z najkrótszym stażem, młodego który był od najgorszej roboty. Bo pewnie kierowników nie zwolnią. I to ma być sprawiedliwe?" - pyta XYZ.

toy/ak

d1ud70k
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ud70k