Windykatorzy wchodzą na rynek kredytów hipotecznych
Do tej pory firmy zajmujące się windykacją ścigały tylko wierzytelności z tytułu kredytów gotówkowych. Jednak to się może zmienić. Kruk, jeden z liderów rynku, odkupił niedawno od Getin Noble Banku portfel 710 mln zł długów hipotecznych - podaje "Rzeczpospolita".
KrukKruk (Zobacz notowania spółki ») zapłacił za ten pakiet 230 mln zł. To była największa transakcja tego typu na polskim rynku. Do tej pory banki testowo sprzedawały firmom pojedyncze kredyty i ewentualnie małe pakiety. - W sektorze jest ponad 10 mld zł przeterminowanych kredytów hipotecznych, więc nawet ich częściowa sprzedaż wyraźnie poprawiłaby wskaźniki jakości portfela i płynności czy wypłacalności banków - komentuje dla "RZ" Dariusz Górski, analityk DM BZ WBK.
Krzysztof Rosiński, prezes Getin Noble BankuGetin Noble Banku (Zobacz notowania spółki »), przyznaje, że głównym celem transakcji była chęć uwolnienia środków oraz poprawa wskaźników wierzytelności nieregularnych - NPL. Jest on uwzględniany podczas oceny jakości portfela banków.
Zdaniem analityków w ślad za Getin Noble BankiemGetin Noble Bankiem mogą pójść kolejni. Jeśli dalej będą utrzymywały się problemy makroekonomiczne, za którymi będzie szedł wzrost w bankach niespłacanych kredytów hipotecznych, to banki mogą decydować się na przekazywanie długów swoich klientów zewnętrznym firmom.
Nie wiadomo, jaką dokładnie strategię obiorą firmy windykacyjne, dochodząc spłaty zadłużeń hipotecznych. Mają one szerokie pole do manewru, a w przypadku tak dużych sum, może pojawić się chęć szybkiego odzyskania zainwestowanych środków. Przedstawiciele KrukaKruka zapewniają, że będą szukać polubownych rozwiązań.
- Do każdej sprawy podchodzić będziemy indywidualnie. Wszędzie tam, gdzie będzie to możliwe, chcemy polubownie porozumieć się z osobami zadłużonymi. Jesteśmy otwarci na dialog i poszukiwanie rozwiązań typu win-win - zapewnia w "RZ" Piotr Krupa, prezes KrukaKruka.