Wódka drożeje, Polacy szaleją
Polacy szturmem ruszyli do monopolowych. Chcą przed końcem roku kupić tańszą wódkę. Podwyżka akcyzy sprawia, że okazję do zarobków mają także sieci handlowe i hurtownie. To one składają od listopada gigantyczne zamówienia na alkohol.
19.12.2013 | aktual.: 22.01.2014 09:27
Tak rzetelnie jak obecnie sieci handlowe i hurtownie swoich faktur za alkohol nie regulowały nigdy. Destylarnie, gorzelnie, rozlewnie wódki - choć pracują pełną parą i pozatrudniały dodatkowe osoby - to i tak nie wyrabiają z gigantycznymi zamówieniami. Hurtownicy i sieci handlowe, które się dogadają z producentami, tańszą o akcyzę wódkę dostaną jeszcze w tym roku.
Ten podatek naliczany jest w momencie, gdy wódka opuszcza fabrykę, a nie sprzedaży alkoholu w sklepie. To sprawia, że sieci handlowe i hurtownie, które kupią tańsze o 15-procentową akcyzę wyroby spirytusowe, od 1 stycznia 2014 roku będą mogły liczyć zyski. Szacuje się, że na każdej półlitrowej butelce zarobić można 2 zł. Zdaniem wiceprezesa Pernod Ricard Polska Wyborowa S.A. Andrzej Szumowski w grę wchodzi nawet 100 mln butelek.