System kolonialny XXI wieku

Wyzysk kolonialny to pieśń przeszłości? Okazuje się, że nie. Dziś nikt nikogo nie podbija siłą, ale odpowiednią sumą pieniędzy. Państwa i międzynarodowe korporacje za grosze dzierżawią ziemię uprawną w biednych krajach - podaje "Wprost".

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia

Jednym z najgłośniejszych przypadków było ogłoszenie przez chińską firmę, że zamierza nabyć od Ukrainy aż 3 mln hektarów ziemi, by uprawiać zboże, które trafi na chiński rynek. Ukraińscy rolnicy szybko zaczęli protestować, padały hasła o niewolnictwie. KSG Agro, holding rolny odpowiedzialny za transakcję po stronie ukraińskiej, szybko zdementował informację podaną przez chińskie media. Po pierwsze - chodziło nie o 3 mln, a tylko o 3 tys. hektarów, a po drugie - mowa jest nie o sprzedaży, a o wdrożeniu technologii irygacyjnej. Gdyby doszło do tej transakcji w takiej formie jak pierwotnie to przedstawiono, Ukraina stałaby się największym zagranicznym centrum rolnym Chin.

To nie pierwsza taka transakcja u naszego wschodniego sąsiada. W 2009 r. w zamian za ropę i gaz kraj ten wydzierżawił 247 tys. hektarów Libii. Do tego dochodzi brytyjska firma Landkom International, która wydzierżawiła u naszego sąsiada 79 tys. ha i amerykański bank Morgan Stanley z 40 tys. ha.

Ale Ukraina nie jest jedyna. Do wydzierżawiania i wykupywania ziemi dochodzi w Afryce, Azji i Ameryce Południowej. - Na naszych oczach powstaje nowy system kolonialny - ostrzega Jacques Diouf, były dyrektor generalny FAO, agendy ONZ ds. wyżywienia i rolnictwa.

- To nowa forma globalnego wyzysku - mówi "Wprost" Kartini Samon z międzynarodowej organizacji Grain, broniącej drobnych farmerów na całym świecie. - Kiedy dochodzi do przejmowania ziemi przez zagranicznych inwestorów, często wysiedla się całe społeczności z ich rodzinnych stron, bo wielkie firmy skupują ziemię na ogromną skalę.

Samon za przykład podaje sytuację z doliny Omo w Etiopii. Tamtejszy rząd wydzierżawił większość ziemi zagranicznym korporacjom, a rdzenni mieszkańcy dostali zaledwie 1/7 areału, którym dysponowali przed wysiedleniem. W rękach obcych firm znajduje się 640 tys. z 740 tys. ha. Co więcej - Etiopczycy są zmuszani przez polityków do wyprzedawania swojego bydła, do którego wypasu potrzebne są duże obszary ziemi. W efekcie ludzie opuszczają rodzinne strony i migrują w głąb kraju.

Jak podaje "Wprost", zdarzają się znacznie bardziej drastyczne przypadki. W Pakistanie wysiedlono 25 tys. mieszkańców po tym, jak Arabia Saudyjska zaoferowała tamtejszemu rządowi miliardowy kontrakt. Mieszkańcy, który dotyczą wysiedlenia, dowiadują się o całej akcji w ostatniej chwili, gdy przybywa wojsko i każe im się wynosić.

Wybrane dla Ciebie

Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"