Benzyna poniżej 5 zł?

Na stacji Bliska w Raciborzu najpopularniejsza wśród polskich kierowców benzyna Pb95 1 listopada była do kupienia za 5,19 zł. Była, bo już jej nie ma. Właściciele samochodów na rekordowo tanią benzynę rzucili się i szybko ją wykupili. Śpieszyć nie ma się jednak po co. Ceny paliw gwałtownie bowiem spadają.

Według BM Reflex tylko w tym tygodniu za litr Pb95 płacimy na stacjach o 7 groszy mniej - dokładnie 5,71 zł.
- Jest to najniższy średni poziom cen na naszym rynku od początku sierpnia. Tylko w ostatnich czterech tygodniach benzyna potaniała prawie 15 groszy na litrze. W skali kraju ceny są jednak znacznie zróżnicowane. Pb95 zatankujemy zarówno za 5,49 zł jak i 5,85 zł - podkreśla Rafał Zywert.

Oprócz stacji w Raciborzu nam udało się jeszcze znaleźć benzynę za 5,39 zł w Płocku. Ceny na stacjach mogą tak spadać, bo gwałtownie obniżyły się koszty jej zakupu w rafineriach Orlenu i Lotosu. Za 1000 litrów 2 listopada trzeba było zapłacić 4 185 zł - to najniższy poziom od roku. Ponieważ to cena bez podatku VAT łatwo obliczyć, że za litr stacje płacą ok. 5,15 zł.

Czy jeśli ceny hurtowe jeszcze trochę spadną możemy liczyć na tankowanie poniżej 5 zł? Eksperci twierdzą, że nawet w najdalszej perspektywie nie widzą takiej możliwości.
- Na razie jest jeszcze za szybko aby mówić o osiągnięciu takich poziomów. Moim zdaniem dzisiejsze ceny hurtowe mogą sprawić, że średnio za benzynę będziemy płacić 5,50 zł. Na najtańszych stacjach będzie to 20 groszy mniej - uważa Jakub Boguski z e-petrol.pl

Warto podkreślić, że tak dobrych perspektyw nie ma dla tankujących diesla. Olej napędowy w hurcie jest o 300 zł droższy od Pb95 i przez ostatni miesiąc jego cena spadła nieznacznie. Dlatego na stacjach średnie ceny tych paliw są już niemal identyczne. Za diesla średnio płacimy 5,69 zł, czyli 2 grosze mniej niż za benzynę. Zdaniem ekspertów tak niska cena w stosunku do ceny hurtowej to efekt zmniejszenia popytu.

Być może jednak i koszty zakupu diesla spadną. Wszystko zależy głównie od tego, co będzie działo się z ceną ropy naftowej na rynkach światowych. Polski kierowca płaci na stacji benzynowej mniej jeśli na Bliskim Wschodzie jest spokój. W tym tygodniu pierwszy raz od kilku miesięcy cena baryłki ropy Brent spadła poniżej 108 dolarów.

Być może jej cena nadal będzie spadać, bo wznowione ma zostać wydobycie z największego pola naftowego należącego do Wielkiej Brytanii Buzzard na Morzu Północnym.