Posłowie chcą więcej pieniędzy na paliwo

Dopiero co dostali po 500 zł podwyżki na prowadzenie biur poselskich, a już domagają się zwiększenia limitów na paliwo. Posłowie żądają, by Kancelaria Sejmu płaciła im więcej za jeżdżenie prywatnymi samochodami po Polsce.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fakt

– Trzeba zwiększyć limit o przynajmniej 500 kilometrów miesięcznie. Posłom nie starcza na opłacenie kosztów benzyny – lamentuje poseł Maciej Mroczek (39 l.) z Ruchu Palikota. Biedactwo!

Dziś każdy poseł może przejechać miesięcznie 3,5 tysiąca kilometrów. Za benzynę zwróci mu Kancelaria Sejmu, czyli tak naprawdę my, podatnicy. Czy to naprawdę mało?! Parlamentarzyści z odległych miejscowości najczęściej latają do Warszawy samolotami, za które też im płacimy, i nie korzystają z własnych aut.

Jak więc przejechać w miesiąc aż taki szmat drogi?! – Ryczałt musi być zwiększony! Przynajmniej o 500 kilometrów miesięcznie – upiera się szef komisji regulaminowej i spraw poselskich Maciej Mroczek (39 l.). – Ja potrafię w ciągu jednego weekendu przejechać 1300-1500 kilometrów. Limit na to nie wystarcza. Wielu posłów zgłasza, że ma podobne problemy z opłaceniem kosztów paliwa – przekonuje parlamentarzysta, który mimo – jak twierdzi – licznych służbowych podróży, jest zupełnie nieznany.

Teoria wygląda tak: posłowie dostają zwrot wydatków, jakie ponieśli na benzynę, gdy jadą gdzieś służbowo własnym autem. Ale ta teoria dalece mija się z praktyką. Poselskie wydatki na benzynę nie są bowiem w ogóle sprawdzane. Parlamentarzyści nie muszą przedstawiać żadnych faktur ani tłumaczyć się, dokąd i po co jechali. Dlatego zdarzało się, że pieniądze za benzynę brali nawet ci, którzy nie mają samochodu.

Ale to nie jedyny dowód, jak bardzo politycy oderwali się od rzeczywistości. Niedawno posłowie domagali się także, by kancelaria zatrudniła więcej kierowców sejmowych limuzyn. Narzekali, że szoferów jest za mało i dlatego zbyt długo czekają na samochód, cisną się po kilku w jednej limuzynie albo – o zgrozo! – muszą zamawiać taksówkę, za którą też przecież nie płacą z własnej kieszeni. Czy zajęcie poselskiego stołka naprawdę musi odbierać ludziom rozum i resztki przyzwoitości?!

Wybrane dla Ciebie
Zastępują Ukraińców. Ponad 100 tys. pozwoleń na pracę dla cudzoziemców
Zastępują Ukraińców. Ponad 100 tys. pozwoleń na pracę dla cudzoziemców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie