Trwa ładowanie...

Licytacje komornicze pobiją Allegro

Upusty do 50 proc., dużo tańsze mieszkania, mnóstwo sprzętu RTV i
AGD, mebli, a także wiele nietypowych przedmiotów. Na licytacjach
komorniczych możemy trafić na niepowtarzalne okazje. Możliwe, że
niedługo zawstydzą one samo Allegro.

Licytacje komornicze pobiją AllegroŹródło: Jupiterimages
d3iv7dx
d3iv7dx

Na licytacjach komorniczych możemy kupić niemal wszystko - skuter wodny, motorówkę, samochody i sprzęt komputerowy. Ceny zaczynają się od 75 proc. wartości rynkowej. Gdy nie znajdzie się żaden chętny w pierwszej licytacji, cena początkowa może spaść nawet do 50 proc. wyceny.

Co więcej, nie ma tu możliwości odstąpienia od sprzedaży, jeśli komornika nie będzie satysfakcjonowała ostateczna cena. Tymczasem na rezygnację ze sprzedaży w przypadku nieosiągnięcia pożądanej kwoty dają w zasadzie wszystkie znane portale aukcyjne.

Możemy także trafić na rzeczy, które już niezwykle rzadko są oferowane na popularnych licytacjach internetowych. Wśród ogłoszeń komorników znajdziemy futra, biżuterię oraz dzieła sztuki. Jeśli posiadamy odpowiednią gotówkę, możemy zakupić nawet zabytkowego rolls-royce'a lub rasowego konia. Zdarzają się przypadki, że na aukcję trafiają psy i koty z rodowodami.

Oczywiście przed przystąpieniem do licytacji mamy możliwość zapoznania się z oferowanym przedmiotem lub nieruchomością. Możemy także przejrzeć dokumentację sporządzoną przez rzeczoznawcę wraz z wyceną. To wraz z faktem, że druga strona jest reprezentowana przez komornika, czyli osobę zaufania publicznego, sprawia, że taka transakcja jest stosunkowo bezpieczną formą zakupu upatrzonego przedmiotu lub mieszkania.

d3iv7dx

Okazyjne mieszkania

Właśnie nieruchomości są jednym z najważniejszych przedmiotów licytacji komorniczych. To z nich odzyskiwane są największe sumy zadłużenia. I to tutaj możemy liczyć na najciekawsze okazje. Jedna czwarta upustu w pierwszej licytacji oraz dwie trzecie ceny na początku drugiej aukcji to niezwykle atrakcyjna oferta. Oczywiście pod warunkiem, że interesuje nas mieszkanie z drugiej ręki, a zarazem znajdziemy to wymarzone. Potem pozostaje nam jedynie zmierzyć się z ewentualnymi konkurentami w licytacji.

- Jeszcze niedawno większość nieruchomości schodziła na przysłowiowym pniu. W wielu licytacjach uczestnicy przebijali cenę szacunkową i czasem płacili znacznie więcej ponad nią - mówi Tomasz Piłat, sekretarz Krajowej Rady Komorniczej.

Dziś dużo popularniejsze są działki budowlane oraz ziemia rolna. To efekt wysokich cen rynkowych mieszkań, względem których kształtowane są wartości szacunkowe. Nadal jednak ceny wywoławcze są atrakcyjną alternatywą dla otwartego rynku.

Ciekawie przedstawia się sytuacja nieruchomości położonych w większej odległości od dużych miast.

d3iv7dx

- Na moich licytacjach można znaleźć nieruchomości z malowniczo położonych rejonów Podkarpacia. Ich ceny oczywiście są nieporównanie niższe niż w większych miejscowościach. Do tego dochodzi bardzo atrakcyjna cena wyjściowa licytacji - mówi Krzysztof Dolny, komornik przy Sądzie Rejonowym w Jaśle.

Licytujemy...

W licytacji komorniczej udział może wziąć każdy z wyłączeniem jedynie osób powiązanych z samym komornikiem lub urzędowo mających coś wspólnego z licytacją. Problemem są jednak niektóre obowiązujące obecnie przepisy.

- Wymagane jest, aby w licytacji uczestniczyć osobiście. Należy mieć przy sobie dokument tożsamości. W wypadku trudności z obecnością na licytacji zawsze możemy być reprezentowani przez pełnomocnika - mówi Tomasz Piłat.

d3iv7dx

Jest to uciążliwa zasada, gdyż poszczególne aukcje odbywają się różnych rejonach kraju, gdzie rewiry mają przeprowadzający licytację komornicy.

Portal www.licytacje.komornik.pl, stworzony i prowadzony przez Krajową Radę Komorniczą, prezentuje oferty licytacji komorniczych. Jednak obowiązkowo umieszczane są tam jedynie informacje o aukcjach nieruchomości. Strona ta ma charakter informacyjny i niestety nie można za jej pośrednictwem uczestniczyć w przetargach.

Innym obostrzeniem jest konieczność wpłacenia wadium, które wynosi 10 proc. wartości przedmiotu licytacji. Największe znaczenie ma to przy aukcjach nieruchomości, gdyż taki wkład może wówczas wynieść od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych.

d3iv7dx

To już niedługo może się zmienić. Krajowa Rada Komornicza chce zmodyfikować przepisy. Dzięki temu będzie mógł powstać jeden portal internetowy o funkcjonalności podobnej do Allegro. Za pośrednictwem sieci będzie można wziąć udział w licytacjach na terenie całego kraju.

- Jesteśmy w przeddzień kolejnej nowelizacji Ustawy o komornikach sądowych i egzekucji oraz Kodeksu Postępowania Cywilnego i widzimy, że Ministerstwo Sprawiedliwości z uwagą wsłuchuje się w wiele naszych propozycji. Istnieje zatem szansa na wprowadzenie tego i innych temu podobnych rozwiązań - mówi Tomasz Piłat.

W pierwszej kolejności systemem "e-licytacja" mogłyby być objęte wszelkie rzeczy ruchome. Jednocześnie nie chodzi o dorównanie takim gigantom jak Allegro, które tylko w jednym momencie prowadzi niemal 20 mln aukcji. Jednak przy 20 tys. licytacji rocznie (w 2011 roku) może się stać źródłem zdecydowanie bardziej atrakcyjnych ofert.

d3iv7dx

Przykre, lecz konieczne

Oczywiście wszystkie rzeczy licytowane przez komorników były czyjąś własnością i zostały odebrane w konsekwencji niespłaconych długów. Postępowanie egzekucyjne jest niezwykle przykrą kwestią, lecz niestety konieczną. To, jak sprawnie sprawnie działa system egzekucji długów, w dużej mierze decyduje o zaufaniu do obrotu gospodarczego.

- Jest to kwestia istotna zarówno dla prowadzenia działalności gospodarczej przez naszych obywateli, jak również uwiarygadnia nasze środowisko w oczach inwestorów zagranicznych - konkluduje Krzysztof Dolny.

d3iv7dx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3iv7dx