Trwa ładowanie...
d2yyg1c

Komentarz poranny

Dzisiaj rano poznaliśmy lepsze od oczekiwań dane z japońskiej i indyjskiej gospodarki. Japońska styczniowa dynamika sprzedaży detalicznej wyniosła 2,6% r/r a oczekiwano spadku o 0,2% r/r. Podobnie pozytywny był odczyt dynamiki produkcji przemysłowej w tym samym okresie (18,2% r/r wobec 5,1% r/r poprzednio).

d2yyg1c
d2yyg1c

Rynek zagraniczny

Dzisiaj rano poznaliśmy lepsze od oczekiwań dane z japońskiej i indyjskiej gospodarki. Japońska styczniowa dynamika sprzedaży detalicznej wyniosła 2,6% r/r a oczekiwano spadku o 0,2% r/r. Podobnie pozytywny był odczyt dynamiki produkcji przemysłowej w tym samym okresie (18,2% r/r wobec 5,1% r/r poprzednio).

Mimo potwierdzenia utrzymywania się deflacji w Kraju Kwitnącej Wiśni (inflacja CPI wyniosła -1,3% r/r) wcześniej opisane publikacje poprawiły znacząco nastroje inwestorów giełdowych na dzisiejszej sesji azjatyckiej. Szczególnie że hinduska gospodarka rozwijała się w IV kwartale 2009 roku w tempie 6,0% r/r po wzroście o 7,9% r/r w kwartale trzecim zeszłego roku a indeks zaufania południowo-koreańskich producentów wzrósł w marcu do poziomu najwyższego od IV kwartału 2002 roku.

Po serii słabszych danych ze Strefy euro, kłopotach fiskalnych Grecji oraz po spadku prawdopodobieństwa szybszej podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych (środowa wypowiedź Bena Bernanke przez Komisją Izby Reprezentantów amerykańskiego Kongresu) kapitał ponownie wraca na rynki krajów rozwijających się w poszukiwaniu wyższej stopy zwrotu z inwestycji. Fakt ten wspiera wzrosty indeksów giełdowych gospodarek rozwijających się i wpływa na wzrosty na rynku towarowym. Te natomiast osłabiają stopniowo amerykańską walutę nie pozwalając jej kontynuować aprecjacji wobec słabszego euro.

Dzisiaj przed południem poznamy kolejne informacje z europejskiej gospodarki mogące mieć wpływ na dalsze losy wspólnej waluty. Styczniowy odczyt dynamiki cen konsumenckich potwierdzić jednak może utrzymywanie się niskiej presji inflacyjnej i uzasadnić odsunięcie w czasie pierwszej podwyżki kosztów pieniądza przez Europejski Bank Centralny. Fakt ten nie będzie sprzyjał wzrostom eurodolara w dniu dzisiejszym. Bardzo istotna może być popołudniowa pierwsza rewizja danych dotyczących dynamiki amerykańskiego PKB w IV kwartale 2009 roku. W tym przypadku możliwe są dwa scenariusze. Lepsze dane mogą spowodować wzrosty indeksów giełdowych oraz na rynkach towarowych i osłabienie dolara amerykańskiego natomiast rewizja w dół (ostatnio często się zdarzające) popsuje nastroje inwestorów, którzy wycofując się z transakcji carry trade umocnią dolara. Istotny więc będzie również wydźwięk odczytu lutowego indeksu Chicago PMI oraz indeksu nastrojów Uniwersytetu Michigan. Na koniec dnia rozczarować może styczniowy raport
dotyczący sprzedaży domów na rynku wtórnym, gdzie po początkowym ożywieniu obserwujemy ponowne spadki popytu na nieruchomości.

d2yyg1c

Reasumując dzisiaj zabraknąć może informacji, które wsparły by wspólną walutę i jednoznacznie osłabiły zielonego, tym samym po porannym przetestowaniu maksimów i ważnych poziomów oporu w okolicach ceny 1,36 USD za jedno euro cross EUR/USD powrócić może do przedziały wahań 1,35 - 1,3600.

Rynek polski

Dzisiaj inwestorzy polscy poznają jedynie lutową koniunkturę konsumencką. Może ona mieć długoterminowy wpływ na polską walutę, jednak w dniu dzisiejszym mocniej o ruchach polskich par decydować będą nastroje panujące na rynkach kapitałowych. Tym samym ich poprawa na sesji azjatyckiej powinna sprzyjać umocnieniu się naszej waluty szczególnie w stosunku do słabszego euro. Siła zielonego powstrzymać może ruch na południe na parze USD/PLN , która najprawdopodobniej się skonsoliduje, natomiast para GBP/PLN zależna będzie od odczytu brytyjskiego PKB za IV kwartał 2009 roku. Figura ta najprawdopodobniej nie zachwyci, więc na crossie GBP/PLN powinniśmy obserwować podobny ruch na południe jak przypadku pary EUR/PLN.

AMB Consulting

d2yyg1c
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2yyg1c