Kontrole wykańczają Polaków. Ważna obietnica Tuska. Będzie ciężko
- Ograniczymy czas kontroli mikroprzedsiębiorców. Jeśli ktoś ma do czynienia z ludźmi, którzy działają na swoim, wie, jak trudno jest im przetrwać w tych kleszczach niekończących się, mnożących się bez umiarkowania kontroli - powiedział premier Donald Tusk podczas expose w Sejmie. Eksperci alarmują o konieczności doprecyzowania przepisów.
Ograniczenia kontroli to jedna z kilku obietnic, które rząd Donalda Tuska chce spełnić w pierwszej kolejności. Jak informuje serwis prawo.pl, obecnie za mikroprzedsiębiorcę uznaje się przedsiębiorcę, który spełnia określone warunki, takie jak zatrudnianie mniej niż 10 pracowników średniorocznie i osiąganie rocznego obrotu netto nieprzekraczającego równowartości 2 milionów euro. Czas trwania wszystkich kontroli u takiego przedsiębiorcy nie może przekraczać 12 dni roboczych w jednym roku kalendarzowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Licytacje mieszkań. Kupujący sami windują ceny. Ekspertka ma dobrą wiadomość
Jakub Warnieło, doradca podatkowy i szef zespołu postępowań podatkowych i sądowych MDDP w rozmowie z serwisem zauważa, że obecne przepisy są często nadużywane przez organy podatkowe. Kontrole mogą trwać kilka miesięcy, ale w protokole skarbówka wskazuje, że rzeczywiste działania kontrolne były wykonywane tylko w ciągu 12 dni roboczych. Co więcej, prawo przewiduje szereg wyjątków, co do których nie stosuje się limitów czasu prowadzenia kontroli.
Dlatego zdaniem eksperta zapowiedź premiera jest krokiem we właściwym kierunku. Jego zdaniem jednak konieczne są dodatkowe regulacje, które określałyby maksymalne odstępy od poszczególnych dni kontroli, a także ograniczałyby do minimum listę sytuacji, w których nie stosuje się przepisów określających maksymalny czas trwania kontroli skarbowych.
Wtóruje mu dr Grzegorz Keler, adwokat w Kancelarii SPCG. Zauważa on, że obecny limit czasu trwania kontroli jest w dużej mierze fikcyjny, ze względu na liczne wyjątki, które pozwalają na znaczne przedłużanie czasu trwania kontroli. Konieczne jest zatem ograniczenie tych wyjątków - informuje prawo.pl.
Kontrole trwające całymi latami
Eksperci zauważają także, że limit czasu kontroli wynikający z przepisów ustawy Prawo przedsiębiorców, dotyczy kontroli podatkowych, ale nie dotyczy kontroli celno-skarbowych. Te mogą trwać kilkanaście miesięcy, a nawet kilka lat. Dlatego zapowiadane przez premiera działania mogą niewiele zmienić w rzeczywistości przedsiębiorców.
Jak czytamy w serwisie, u przedsiębiorcy mogą być prowadzone czynności sprawdzające, które mają na celu np. sprawdzenie terminowości składania deklaracji lub wpłacania podatków, ustalenie stanu faktycznego w zakresie niezbędnym do stwierdzenia zgodności z przedstawionymi dokumentami czy też sprawdzenie, czy przedsiębiorca spełnia warunki do korzystania z preferencji. Jeśli urzędnicy wykryją nieprawidłowości w toku czynności sprawdzających, może się to zakończyć wszczęciem kontroli podatkowej - informuje prawo.pl.