Litwa na razie nie widzi potrzeby sprzedaży udziałów w Kłajpedos Nafta - premier Litwy

14.1.Warszawa (PAP) - Litwa na razie nie widzi potrzeby, by sprzedawać udziały w Kłajpedos Nafta, ale jest gotowa do dyskusji - powiedział w środę na konferencji prasowej premier Litwy Andrius Kubilius, przebywający z wizytą w Warszawie.

"Bardzo uważnie rozważamy życzenia wypowiedziane przez szefostwo Orlenu. Będziemy starali się rozstrzygnąć tę kwestię. (...) Na razie nie widzimy potrzeby gospodarczej, by sprzedawać komukolwiek akcje Kłajpedos Nafta, ale jest to kwestia dalszej otwartej dyskusji" - powiedział premier Litwy.

PKN Orlen od dłuższego czasu stara się o zakup części udziałów w Kłajpedos Nafta, spółce zarządzającej terminalem przeładunkowym. Od tego uzależnia inwestycję w rurociąg z litewskiej rafinerii Możejki do terminalu morskiego.

Płocki koncern liczy, że jako akcjonariusz Kłajpedos Nafta miałby wpływ na kształtowanie się stawek przeładunkowych. A to z kolei gwarantowałoby zwrot z inwestycji w budowę rurociągu w odpowiednim czasie.

Donald Tusk poinformował w trakcie środowej konferencji z udziałem premiera Litwy, że przedstawił premierowi polski punkt widzenia.

"Usłyszałem od premiera deklarację ważną, że to przestrzeń do poważnej rozmowy, do negocjacji, w jaki sposób Orlen i Możejki mogą uczestniczyć w strukturze własności w Kłajpedzie. Decyzje będą wynikiem poważnych rozmów i negocjacji" - poinformował Tusk.

"(...) To, co dla mnie ważne, to otwartość premiera i strony litewskiej na nasze argumenty, ale uważam też, że Orlen powinien się umieć wsłuchać w argumenty strony litewskiej, bo na końcu musimy zbudować wspólnie opłacalne przedsięwzięcie dla wszystkich stron" - dodał.

Tusk powiedział, że rafineria w Możejkach, jako kosztowna inwestycja ze strony Orlenu, musi pracować w takich warunkach i otoczeniu logistycznym, które uczyni ją przedsięwzięciem opłacalnym dla wszystkich stron. Przedstawił też litewskiemu premierowi m.in. potrzebę lepszej współpracy Orlenu z litewskimi kolejami.

"Premier zapowiedział pomoc przy takich inwestycjach infrastrukturalnych jak przesył produktowy, a w przyszłości niedalekiej także surowcowy jeśli chodzi o rurociąg łączący Możejki z Kłajpedą. Pozostaje ten kluczowy problem, czyli możliwość zakupu terminalu w Kłajpedzie" - poinformował Tusk.

PKN Orlen zainwestował już w Możejki 3,5 mld USD, z czego 2,8 mld USD to wartość samej transakcji, a 700 mln zł to były już bezpośrednie inwestycje od czasów kupna rafinerii.

Jak poinformował w opublikowanym w środę wywiadzie dla PAP szef płockiego koncernu Jacek Krawiec, rentowność Możejek jest ciągle dalece niesatysfakcjonująca dla Orlenu.

"Jeżeli nasze postulaty biznesowe nie zostaną zrealizowane, to będziemy musieli szukać tej efektywności gdzie indziej, co oznacza zamrożenie wydatków inwestycyjnych w Możejkach i przyspieszenie znaczących redukcji zatrudnienia" - poinformował Krawiec PAP.

Dodał, że jeśli te wszystkie mechanizmy nie zadziałają i dalej nie będzie efektywności, to trzeba się będzie "podzielić" Możejkami. W grę wchodziłoby w tej sytuacji poszukiwanie partnera do tej inwestycji. (PAP)

morb/ ana/