Marzec - najwyższa pora, by znaleźć pracę na lato
Choć do wakacji zostały jeszcze trzy miesiące, pierwsze oferty pracy sezonowej już się pojawiły
Choć do wakacji zostały jeszcze trzy miesiące, pierwsze oferty pracy sezonowej już się pojawiły. To znak, że najwyższy czas rozejrzeć się za zajęciem na lato i zapewnić sobie zatrudnienie w najbardziej interesującym nas miejscu.
Wakacyjne prace to zazwyczaj proste zajęcia fizyczne, które nie wymagają specjalnych umiejętności czy kwalifikacji. Dają jednak szansę na dodatkowy zarobek, a dla wielu osób to także okazja na spędzenie wolnego czasu w ciekawym miejscu i możliwość zdobycia zawodowego doświadczenia.
Dlatego nie warto czekać z poszukiwaniami do ostatniej chwili, bo wówczas najciekawsze oferty będą już nieaktualne. Najlepiej już teraz dowiedzieć się jak zabrać się do poszukiwań, sprawdzić czy lepiej pracować w kraju czy za granicą oraz w jakich branżach i ile można dorobić.
- Zacznijmy od tego, że najsprytniejsi zadbali o wakacyjną pracę jeszcze w ubiegłym roku. W Polsce funkcjonuje nieformalny obieg informacji, do którego rolnika, właściciela hotelu lub innego pracodawcy warto jechać, a których omijać z daleka. Ci, którzy nie mają wyrobionej renomy, a także większość pośredników, polegają na portalach z ofertami pracy. Trzeba mieć jednak świadomość, że najwartościowsza oferta pracy to ta polecona przez osobę, której ufamy i która na własnej skórze przekonała się jak się w danym miejscu pracuje - ocenia rzecznik prasowy agencji pracy tymczasowej Work Express, Artur Ragan.
Okazuje się, że także pracę sezonową najlepiej dostać dzięki znajomościom. Niestety nie wszyscy mają kogoś, kto może ich polecić dobremu pracodawcy. Nie znaczy to jednak, że powinni rezygnować z poszukiwań. - Osoby, które nie mają szans na skorzystanie z pomocy znajomych, którzy wyjeżdżali wcześniej do pracy, powinny uważnie przeglądać oferty pracy, pojawiające się np. na portalach internetowych. Pamiętajmy, by od razu skreślać te, w których jest mowa o płaceniu za zatrudnienie, a także wymaga się zbyt wielu danych osobowych i np. kserokopii dowodów tożsamości. Udostępniając takie dane, możemy paść ofiarą oszustów, którzy na nasze dane mogą np. wziąć kredyt - ostrzega specjalista z Work Express.
Polecamy: Urlop Tuska stał się hitem
W Polsce na pracę w wakacje mogą liczyć przede wszystkim osoby, które chcą się zatrudnić w gastronomii. Pracując w działającym w sezonie barze czy smażalni ryb, możemy spędzić miejsce nad morzem, na Mazurach, a także w górach i wielu miejscowościach turystycznych. Mniej ofert pracy pojawia się w rolnictwie. Tym co z pewnością przemawia za szukaniem pracy poza Polską jest wysokość wynagrodzeń. Coraz częściej jednak pracodawcy oczekują, że wykonujący nawet proste prace podwładni, władają obowiązującym w danym kraju językiem, przynajmniej w stopniu umożliwiającym komunikację. Płacą jednak lepiej i zazwyczaj oferują zakwaterowanie.
Najwięcej miejsc pracy na lato oferują Niemcy.
- Już teraz pojawiają się pierwsze anonse. Studenci, pary i grupy zorganizowane mogą liczyć na zatrudnienie przy zbiorze owoców i warzyw. Pracodawca nie wymaga znajomości języka obcego, ani doświadczenie. Okres zbiorów od kwietnia do października, w różnych lokalizacjach, zależnych od rodzaju warzywa lub owocu. Pracownicy mogą też wybrać dogodny dla siebie termin. Wynagrodzenie akordowe - mówi Artur Ragan. - Od kwietnia do maja lub od maja do czerwca można też dorobić przy zbiorze szparagów w Niemczech. Praca na akord. Kto nie chce pracować w rolnictwie, może np. dorobić jako listonosz. Studenci, którzy chcą podczas wakacji roznosić listy we Frankfurcie nad Menem, mogą liczyć na wynagrodzenie w wysokości 11,48 euro za godzinę brutto - dodaje.
Latem na dodatkowe zyski mogą też liczyć osoby, które znają biegle niemiecki i mają doświadczenie w opiece nad starszymi osobami. - Podczas miesięcznego wyjazdu na zastępstwo w charakterze opiekuna do starszej osoby można zarobić nawet 1300 euro na rękę - mówi Artur Ragan.
Osoby, które szukają zatrudnienia w innych europejskich krajach, też znajdą coś dla siebie. - W Norwegii czeka praca przy ręcznym zbiorze owoców miękkich na plantacjach otwartych, tunelowych i szklarniowych oraz dodatkowe prace pomocnicze w gospodarstwie rolnym. Wynagrodzenie akordowe w wysokości minimum 100 koron na godzinę brutto. Z kolei w Danii jest praca przy produkcji sadzonek i sadzeniu róż w szklarniach - mówi rzecznik agencji pracy tymczasowej Work Express. - Pojawiają się nawet oferty z dotkniętych rekordowym bezrobociem Hiszpanii czy Włoch, ale to raczej sposób na ciekawe wakacje za granicą, niż praca. Zazwyczaj chodzi o 2-3 miesięczny pobyt w rodzinie hiszpańskiej lub włoskiej i pracę opiekunki do dzieci połączoną z możliwością nauki języka obcego. Kieszonkowe (bo pensją trudno to nazwać) to około 260 - 280 euro miesięcznie na rękę, plus gwarantowane bezpłatne mieszkanie przy rodzinie i pełne wyżywienie.
Niestety wynagrodzenia proponowane w wielu polskich punktach gastronomicznych są tylko nieznacznie wyższe od "kieszonkowego" opiekunki do dziecka, pracującej we Włoszech czy w Hiszpanii. - Osoba do pracy "na zmywaku" w prestiżowej restauracji w Gdańsku może liczyć na 8 zł netto za godzinę. Na szczęście do pensji dochodzą też napiwki. Praca od poniedziałku do piątku w systemie zmianowym - mówi Artur Ragan. - Krajowych ofert pracy na lato nie ma jeszcze zbyt wielu. Przy 25 proc. bezrobociu wśród młodych ludzi, pracodawcy mogą liczyć na to, że bez większego problemu uda im się znaleźć pracowników nawet na tydzień przed sezonem - ocenia ekspert z Work Express.
GV,MA,WP.PL