Masz 100 tys. zł? Oto jakie auta możesz kupić z salonu
Jeśli mamy do dyspozycji 100 tys. zł możemy pozwolić sobie na zaledwie co czwarty samochód z polskiego salonu — wylicza serwis Bankier.pl. Co ważne dotyczy to aut w wersjach podstawowych.
Najchętniej kupowanymi samochodami w Polsce niezmiennie pozostają toyoty oraz skody. W całym 2023 roku kupiono i zarejestrowano ponad 43 tys. aut, czyli o 15,52 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok temu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaniżone ceny paliw w Polsce. "Tej władzy podoba się ręczne sterowanie gospodarką. Mamy PRL bis"
Najczęściej wybieranym modelem aut osobowych była toyota corolla (10 527 sztuk, minus 3,39 proc. w porównaniu do analogicznego okresu przed rokiem), a następnie toyota yaris (8 222 sztuki, plus 32,25 proc.), skoda octavia (7 694, plus 94,54 proc.), toyota yaris cross (7 258, plus 109,95 proc.) oraz kia sportage (3 562, plus 3,76 proc.).
Serwis bankier.pl wylicza, że jeśli jesteśmy w posiadaniu 100 tys. zł, możemy pozwolić sobie jedynie na 38 modeli ze 167 i to w wersjach podstawowych oferowanych w Polsce. Serwis zaznacza, że w to zestawienie nie wlicza marek premium. To stanowi 23 proc. wszystkich dostępnych samochodów.
Najtańsze auta w Polsce
Jak prezentują się ceny samochodów najczęściej wybieranych w Polsce w wersjach podstawowych? Bankier.pl wylicza, że za toyotę corollę zapłacimy 104 900 zł, za toyotę yaris 76 900 zł, a w wersji cross 92 900 zł. Skoda octavia natomiast kosztuje 100 200 zł, a kia sportage 121 900 zł.
Ile kosztuje najtańszy samochód? Najmniej musimy zapłacić za podstawową wersję hyundaia i10 - 54 600 zł, jednak jak zaznacza serwis, to może się zmienić, gdyż najnowszy i10 został wyceniony na 10 tys. zł więcej. Natomiast 54 990 zł musimy zapłacić za mitsubishi spacestar.
Jeśli popatrzymy na marki premium (m.in. audi, volvo, mercedes-benz, bmw i lexus), wówczas za mniej niż 100 tys. zł możemy kupić 38 modeli z ponad 400 oferowanych w Polsce. Najmniej zapłacimy za audi a1 - 107 200 zł, najtańsze BMW (seria 1) kosztuje 129 500 zł, natomiast mercedes-benz (klasa a) to wydatek rzędu 154 tys. zł — podaje Bankier.pl.
Polacy jeżdżą najstarszymi samochodami w UE
Jak pokazują dane Eurostatu, Polacy jeżdżą najstarszymi samochodami na Starym Kontynencie — aż 41,3 proc. aut w Polsce przekracza 20 lat. Co więcej, w naszym kraju 37,1 proc. stanowią samochody w wieku 10-20 lat. Natomiast niespełna 5 proc. to samochody mające maksymalnie dwa lata.
Najnowsze dane pokazują, że trend dotyczący starszych samochodów w Polsce się nie zmienia. Jak poinformował Samar, w styczniu 2023 roku zarejestrowano w Polsce 58 390 sprowadzonych z zagranicy używanych samochodów osobowych i dostawczych, co oznacza spadek na przestrzeni roku o 4,4 proc. To trzeci miesiąc z rzędu z wynikami poniżej 60 tys. sztuk. - podano.