Trwa ładowanie...

Milionerzy w lombardach

Kryzys sprawił, że w brytyjskich lombardach zastawiane są już nie tylko telewizory czy złote łańcuszki, ale należące do bogaczy roleksy i luksusowe samochody - pisze "Polska The Times".

Milionerzy w lombardachFot: materiały producenta
de5zi2r
de5zi2r

Ferrari, złote roleksy, najdroższe roczniki win czy rzeźby Henry'ego Moore'a - takie ekskluzywne rzeczy można znalazły się w lombardach przed świętami, gdy pieniędzy na prezenty szukali byli bankierzy czy maklerzy z londyńskiego City. Jak pisze "Polska The Times" to najlepszy dowód na kryzys finansowy.

Jak zwraca uwagę gazeta, lombardy przestały być tylko domeną biednych ludzi, a zaczęły przyciągać bogaczy. A to sprawia, że są one jeszcze bardziej rentowne. Tylko sieć Albemarle&Bond zamierza w tym roku otworzyć 25 nowych punktów. Jak podkreśla w rozmowie z "The Times" prezes firmy Barry Stevenson rok 2012 będzie stanowić początek ery lombardu.

Sukces święci tez internetowy lombard "Borro". Jego nieoznakowane ciężarówki w zeszłym roku jeździły do bogatych dzielnic, by w dyskretny sposób wywieść bmw, mercedesy czy porsche. Rekordem było zostawienie pod zastaw kolekcji dzieł sztuki, za które pod zastaw udzielono pożyczki na milion funtów.

Normą stały się przetrzymywane przez lombardy pierścionki z brylantami, gitary Fender czy nawet nagrody Ivora Novello przyznawane tekściarzom i kompozytorom. Wśród nagrodzonych są m.in. Eric Clapton, Sting, Madonna czy John Lennon. Kto jednak postanowił zastawić statuetkę, nie wiadomo.

de5zi2r

Jako powód zainteresowania usługami lombardów, właściciel sieci Borro Paul Atkin podaje oczywiście kryzys finansowy oraz problemy z uzyskaniem kredytu w banku. Niestety warunki, na jakich udzielane są pożyczki, odbiegają od bankowych standardów. Oprocentowanie wynosi blisko 70 proc. w skali roku lub 8 proc. w skali miesiąca. Warto jednak zauważyć, że w serwisie "Borro" tylko 10-12 proc. zostawionych pod zastaw przedmiotów nie jest spłacanych - podaje "Polska The Times".

Wirtualna Polska / "Polska The Times"

de5zi2r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
de5zi2r