Minister Maląg potwierdza: PiS szykuje nowy program dla emerytów
- Obecnie 25 proc. Polaków jest w wieku poprodukcyjnym. Za chwilę będzie to jedna trzecia społeczeństwa. To bardzo duże wyzwanie - przyznała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Ujawniła, że jej resort przygotowuje nowy program polityki senioralnej, który zostanie ogłoszony w ciągu najbliższych tygodni.
- Jesteśmy starzejącym się społeczeństwem. Naszym wyzwaniem - i to nie na jedną czy dwie kadencje - jest polityka demograficzna, wyjście z pułapki niskiej dzietności. Obecnie 25 proc. Polaków jest w wieku poprodukcyjnym, za chwilę będzie to jedna trzecia społeczeństwa. To bardzo duże wyzwanie dla polityki społecznej - przyznała Maląg podczas XVI Europejskiego Forum Gospodarczego w Łodzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS walczy o elektorat. Prof. Sowiński: Emeryci są zdyscyplinowanymi wyborcami
Dodała, że starzejące się społeczeństwo to zjawisko, które przekłada się bezpośrednio na potrzeby gospodarki.
- Przywrócenie niższego wieku emerytalnego to na pewno był ruch bardzo mocny, pokazujący, że seniorzy mają wybór. Jeżeli chcą pracować dłużej, to jak najbardziej mogą - jest to wręcz oczekiwane - stwierdziła minister.
Maląg ujawniła, że jej resort przygotowuje nowy program polityki senioralnej, który zostanie ogłoszony w ciągu najbliższych tygodni. - Są to plany na kolejną kadencję rządów Prawa i Sprawiedliwości - przyznała szefowa resortu rodziny.
- Mamy ponad 830 tys. seniorów pracujących i w UE zrównujemy się ze wskaźnikiem dotyczącym aktywności osób starszych. Jak podaje Eurostat, w Polsce bezrobocie wynosi 2,7 proc., natomiast w grupie wiekowej 50-60 lat - 2 proc. Widzimy więc, że seniorzy chcą być aktywni - zaznaczyła.
Po darmowych lekach i podwyżce 500 plus PiS szykuje kolejną "bombę wyborczą". Partia rządząca chce powalczyć o głosy emerytów i zaproponuje zmiany w waloryzacji emerytur.
Zmiana wskaźnika waloryzacja. Co szykuje PiS?
Według doniesień medialny PiS niedługo ogłosi, że w przyszłym roku waloryzacja będzie wyższa, bo zamiast podwyżki o 20 proc. realnego wzrostu płac wskaźnik ten wyniesie aż 50 proc.
W tym roku wzrost płac nie był uwzględniany we wskaźniku waloryzacji. Z powodu wysokiej inflacji pensje realnie spadały. Zatem zmiana ta niekoniecznie seniorom się opłaci.
Pod koniec maja rząd przyjął projekt ustawy o kolejnym dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów. To regulacja, która wprowadza wypłatę tzw. czternastej emerytury na stałe.
Czternasta emerytura przeznaczona będzie dla osób, które pobierają świadczenia do 2,9 tys. zł brutto. Powyżej tej kwoty działać będzie zasada "złotówka za złotówkę", czyli 14. emerytura zostanie zmniejszana o kwotę przekroczenia ponad 2,9 tys. zł brutto, przy czym kwota czternastki wyniesie co najmniej 50 zł.