Mistrzostwa Europy w sięganiu do portfeli
Futbolowe szaleństwo ogarnia całą Europę, w tym Polskę. Im bliżej do finałów Euro 2008 w Austrii i Szwajcarii, tym więcej firm zamierza zarobić na tym, że Polska po raz pierwszy wystąpi w tej imprezie. Producenci piwa, koszulek, czapeczek z emblematem mistrzostw, a nawet banki liczą na to, że podczas Euro ich obroty wzrosną o kilkadziesiąt procent.
Carlsberg, jeden z największych producentów piwa w Europie, w tym również w Polsce, podczas mundialu w Niemczech w 2006 roku odnotował ponad 60-proc. wzrost sprzedaży. Nic więc dziwnego, że w tym roku został jednym z głównych sponsorów mistrzostw w Austrii i Szwajcarii. Koncern wyłoży miliony euro w zamian za prawo umieszczania emblematu Euro 2008 na swoich butelkach piwa oraz reklamach telewizyjnych, prasowych i billboardach.
|
Polecamy: » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej |
| --- |
|
Reklamowy przekaz dotrze do setek milionów kibiców na całym świecie, sprawiając, że sprzedaż piwa Carlsberga wzrośnie o kilkadziesiąt procent. Kibice, którzy nie będą mieli okazji wyjechać do Wiednia czy Klagenfurtu, obejrzą mecze swoich ulubieńców na ogromnych telebimach rozstawionych w parkach i na placach. W Polsce Carlsberg chce zorganizować masowe oglądanie meczów na wielkich telebimach, które staną na warszawskim Polu Mokotowskim. Firma już kupiła od Polsatu licencję na transmitowanie meczów.
Kompania Piwowarska też ustawi kilkanaście telebimów, które zakupiła specjalnie na mistrzostwa.
_ W Poznaniu, Wrocławiu i Szczecinie zostaną otwarte Tyskie Fun City, czyli specjalne miasteczka namiotowe dla kibiców piłkarskich _ - powiedział nam Paweł Kwiatkowski, rzecznik KP. W namiocie zmieści się 300 osób, a w całym miasteczku ok. 1000. Wstęp jest wolny, a ceny piwa niższe niż w pubach. Spółka przygotowuje też akcję promocyjną. Chce rozdać kibicom ok. 60 biletów na mistrzostwa oraz 4 tys. koszulek reprezentacji.
Do mistrzostw przygotowują się także puby i restauracje. Warszawski klub La Playa przygotowuje transmisję meczów dla ok. 1000 klientów. Organizatorzy muszą jednak pamiętać o tym, że aby pokazywać mecze na ekranach większych niż trzy metry przekątnej, potrzebna jest licencja UEFA. Ponadto każdy pub, który chce pokazywać Euro, powinien zakupić licencję od Polsatu na pokazywanie meczów. Jej cena uzależniona jest od wielkości pubu. Puby zapłacą więc średnio od 800 do 1200 zł, natomiast organizatorzy dużych imprez plenerowych nawet 20 tys. zł. Według przedstawicieli telewizji, każdy pub, który pokaże mecze bez takiej licencji, zrobi to nielegalnie i może zostać ukarany grzywną.
Do mistrzostw przygotowują się również sieci handlowe ze sprzętem RTV. - Mamy specjalną ofertę telewizorów i nagrywarek DVD - mówi Artur Adamowicz z Electro World. Telewizor LCD (32 cale) będzie można kupić za mniej niż 2000 zł, czyli o 15 proc. taniej niż obecnie. Promocje przygotowują również inne sieci. Więcej pracy mają też producenci koszulek, szalików i czapek w barwach narodowych.
_ Podobnie jak przed dwoma laty przed mistrzostwami w Niemczech wzrasta popyt na nasze produkty _- mówi Paweł Łuczak, właściciel firmy Nana.
Banki również postanowiły zarobić na Euro 2008. Przyciągają klientów możliwością wygrania biletów na mecze i setek gadżetów. Wystarczy zakupić kartę kredytową w Millennium czy BZ WBK i przeprowadzić za jej pomocą jak najwięcej transakcji. Pula biletów jest jednak niewielka, Euro szybko się skończy, a klienci będą musieli płacić za kartę przez najbliższy rok. Promocja dotyczy tylko posiadaczy kart MasterCard, jednego z oficjalnych sponsorów Euro 2008. Ze specjalną ofertą wystąpił Bank Pocztowy, oferując wyjątkową lokatę na Euro 2008.
Tomasz Jurczak, Henryk Sadowski
POLSKA Gazeta Krakowska