Trwa ładowanie...

Naciągają na badania medyczne, organizują pokaz handlowy. 370 tys. zł kary od UOKiK-u

Zapraszają na badania, które okazują się pokazem handlowym. 370 tys. zł kary za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów nałożył UOKiK na firmę Promed, wcześniej występującą pod nazwami NMedical i NovuMedical.

Naciągają na badania medyczne, organizują pokaz handlowy. 370 tys. zł kary od UOKiK-uŹródło: Pixabay.com
d12xunm
d12xunm

Jak informuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, postępowanie przeciwko firmie Promed, działającej wcześniej pod marką NMedical, NovuMedical, zostało wszczęte w czerwcu 2018 r.

O sprawie urząd zawiadomił rzecznik konsumentów w Węgrowie. Docierało bardzo dużo skarg, zwłaszcza od seniorów i ich rodzin, że Promed dzwoni do nich i zaprasza na bezpłatne badania, ale rzeczywistym celem zaproszenia jest sprzedaż drogiego pakietu medycznego.

„Badania” wykonują pracownicy Promedu, którzy nie są lekarzami. Korzystają ze sprzętu, który nazywa się analizator Quantum, jednak to urządzenie nie jest wyrobem medycznym, jego skuteczność nie została potwierdzona - wskazuje UOKiK.

d12xunm

- Wątpliwości UOKiK budzi wiarygodność tych badań. Konsument przez półtorej minuty trzyma w ręce sondę, a później dostaje wydruk z informacją o tym, że np. ma miażdżycę, choroby reumatyczne kości, infekcje płuc. Nie można w ten sposób zdiagnozować choroby – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Na podstawie wydruku pracownicy Promedu sugerują, że stan zdrowia konsumenta jest zagrożony, a pomóc ma im program medyczny Promedu, czyli mata rehabilitacyjna i pobyt w centrum medycznym. Koszt? 5,5 tys. zł.

Jedna z osób napisała, że badanie polegało na... trzymaniu metalowej rączki. "Na podstawie wydruku Pan powiedział, że jestem bardzo chora, zasugerował, że mam chorą wątrobę, zapalenie kości rąk, nie funkcjonuje mi pół mózgu. Nie zwracał uwagi na to, co mówię. Namawiał mnie na wyjazd na tydzień na rehabilitację, powiedział, że wyzdrowieję" - brzmi relacja jednej z poszkodowanych osób.

Jak podkreśla UOKiK, pracownicy Promedu nie informują, że celem zaproszenia nie jest badanie, a sprzedaż. Ponadto na podstawie wątpliwych analiz sugerują, że stan zdrowia konsumenta jest zły, więc wielu z nich mogło zacząć się bezpodstawnie martwić.

Odmawiają, gdy konsument chce odstąpić od umowy, którą podpisał na prezentacji. Promed twierdzi, że ustawa o prawach konsumenta, która dotyczy m.in. osób kupujących na pokazach, nie obowiązuje przy umowach o usługi medyczne.

d12xunm

Zdaniem UOKiK ustawowe wyłączenie prawa odstąpienia nie stosuje się do umów zawieranych przez Promed, ponieważ prezentację i badania prowadzą handlowcy, a nie lekarze. Konsumenci mają prawo rezygnować z usług bez ponoszenia kosztów w terminie przewidzianym przez prawo, czyli 14 dni.

Kara dla Promedu wyniosła 369 985 zł. - Decyzji nadaliśmy rygor natychmiastowej wykonalności. Oznacza to, że Promed musi od razu zmienić praktykę. Na prezentacje tej firmy przychodzą osoby starsze, które Promed straszy różnymi chorobami, aby tylko zawarły z nim umowę. To jest sprzeczne z prawem i niemoralne – wyjaśnia Marek Niechciał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d12xunm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d12xunm