Najbogatsi mogliby utrzymywać całe państwa. W indeksie Robin Hooda jest też miejsce dla Polaka
Twórca potęgi Amazona - Jeff Bezos mógłby za zgromadzoną przez siebie fortunę utrzymywać całe Stany Zjednoczone przez 5 dni. Zdecydowanie lepiej w tej kategorii wypada najbogatszy Cypryjczyk, który mógłby swój kraj sponsorować przez dłużej niż rok. Jak długo radziłby sobie z tym polski miliarder obecny w zestawieniu?
Agencja Bloomberg, która postanowiła przeprowadzić ten niezwykły eksperyment myślowy, wzięła pod uwagę dane z 49 krajów o różnych systemach politycznych i kondycji gospodarczej. Wyliczenia mają odpowiedzieć na ciekawe pytanie: Ile dni za całość wydatków rządowych mógłby odpowiadać tylko jeden, ale za to najbogatszy człowiek w każdym kraju?
Do wyliczeń posłużyły dane o majątkach miliarderów z końca ubiegłego roku. Później porównano to z dziennymi kosztami funkcjonowania każdego z rządów. Jak przy okazji zauważa Bloomberg, zaledwie w czterech spośród 49 krajów, na liście znalazły się kobiety (Angola, Australia, Chile, Holandia).
Najbogatsi posłowie. Co czwarty polski parlamentarzysta to milioner
Gdyby zatem, przyjmując oczywiście czysto hipotetycznie, rządowi wkrótce wyczerpałyby się zasoby, a jedynym ratunkiem byłby majątek najbogatszego obywatela, najlepiej poradziłby sobie Cypr. Sukces ten zawdzięcza Johnowi Fredriksenowi (10 mld dol.), który mógł utrzymać swój rząd przez 441 dni.
Oczywiście pieniędzy starczyłoby na tak długi okres również za sprawą małej populacji i co się z tym wiąże, stosunkowo małych kosztów na zabezpieczenie socjalne i utrzymanie administracji rządowej. Najlepiej efekt ten widać w zestawieniu z krajami, w których wydatki rządowe są znacznie wyższe.
Bloomberg/x-news żródło: Bloomberg
Taki np. Jack Ma - 16 najbogatszy człowiek na świecie – (47,8 mld dol.), mógłby ratować chiński rząd przed plajta przez zaledwie 4 dni. Nie dużo lepiej poradziłby sobie z tym zadaniem Jeff Bezos. Nawet jego blisko 100 mld dol. nie pozwoliłoby USA utrzymać się na powierzchni dłużej niż 5 dni.
W zestawieniu pojawia się też Polska. W roli ostatniej nadziei rządu występuje Zygmunt Solorz-Żak. Niestety, choć rządowe wydatki są wielokrotnie mniejsze od tych amerykańskich i chińskich, to przy zgromadzonym majątku w wysokości niecałych 3 mld dol. właściciel Polsatu byłby krajowym sponsorem zaledwie przez 4 dni.