Trwa ładowanie...

Nasza reprezentacja warta 5 zł

Tylko 5 zł jest w stanie zapłacić kibic piłkarski za możliwość obejrzenia meczu reprezentacji w telewizji - wynika z badania firmy Pentagon Research.Więcej kosztuje wejście na trzecioligowy stadion.

Nasza reprezentacja warta 5 złŹródło: AFP, fot: Peter Muhly
d2bo48s
d2bo48s

W środę nasza piłkarska reprezentacja grała towarzyski mecz ze Szkocją. Tajemnicą poliszynela jest to, że TVP na transmisji spotkania straciła. Relacjonowanie każdej dużej imprezy sportowej dla naszej publicznej telewizji jest niedochodowe.

- Strata była mniejsza niż zakładaliśmy - ogłosiło TVP po rekordowych pod względem oglądalności igrzyskach olimpijskich w Soczi.

A gdyby telewizja oprócz puszczania reklam, spróbowała zakodować sygnał meczu reprezentacji i sprzedawać go w systemie pay-per-view? Zysk też byłby niewielki. Z badania Pentagon Research wynika, że 2/3 zadeklarowanych kibiców piłkarskich nie zapłaciłaby za odkodowanie meczu więcej niż 5 zł. Co czwarty wydałby najwyżej 20 zł. Gdyby telewizja zażądała 40 zł, opłatę uiściłaby co dziesiąta badana osoba. 8,3 proc. zdecydowałoby się obejrzeć mecz gdyby kosztował 60 zł.

- Można uznać, że kwoty rzędu 40-60 zł są przez zdecydowaną większość fanów piłki nożnej uznawane za nieprzystające do oferowanego produktu, jakim są mecze kadry narodowej, nawet w przypadku meczów o punkty w eliminacjach do wielkiej imprezy - mówi Adam Pawlukiewicz z Pentagon Research.

d2bo48s

Przypomnijmy, że TVP ma prawo zakodować sygnał i żądać opłat. Już raz zrobił tak zresztą Polsat. Jesienią 2012 roku za oglądanie dwóch spotkania reprezentacji w systemie PPV pobierał po 20 zł. Szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, ta jednak uznała, że Polsat prawa nie złamał.

Inna sprawa, że prywatny nadawca raczej na tym nie zarobił. Choć właściciel praw do transmisji meczów piłkarskiej reprezentacji Polski firma SportFive liczyła na sprzedaż nawet 0,5 mln praw, to dostęp wykupiło zaledwie po 100 tys. osób. Większość Polaków wybrała gorszą jakość i obejrzała mecz na nielegalnych, ale darmowych serwisach internetowych.

Pod koniec ubiegłego roku Polsat kupił prawa do pokazywania spotkań naszej reprezentacji od lipca 2014 aż do końca eliminacji do MŚ w 2018 roku. Nieoficjalnie mówiło się, że za prawa telewizja zapłaciła aż 35 mln euro. TVP tłumaczyła, że nie mogło sprostać takim wymaganiom finansowym, bo kwota 150 mln zł to połowa jej rocznych wpływów abonamentowych.

d2bo48s

Co ciekawe, choć Polacy na telewizję publiczną łożyć nie chcą, to mają wobec niej wysokie wymagania. Aż 68,2 proc. kibiców piłkarskich uważa, że TVP powinno obligatoryjnie kupować prawa do spotkań naszej reprezentacji. Zdecydowanie przeciwko takiej opcji opowiada się 6,2 proc. osób przepytanych. Misja telewizji publicznej to widać misja telewizji sportowej.

- Analizując wyniki, można dojść do wniosku, że mecze kadry narodowej piłkarzy są uznawane za obowiązkową pozycję programową telewizji publicznej - podsumowuje Adam Pawlukiewicz.

d2bo48s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2bo48s