Kary za nieodśnieżone chodniki. Nawet do 1,5 tys. zł
Chociaż w Polsce zima coraz rzadziej gości, zdarzają się czasem śnieżne epizody. Nie trudno wtedy o wypadek na nieodśnieżonym chodniku. Winny? Właściciel posesji, ale nie zawsze. Prawnicy rozwiewają wątpliwości.
Problem nieodśnieżonych chodników nie jest w Polsce już tak powszechny, jak jeszcze kilka lat temu. Wystarczy jednak chwilowy spadek temperatury i mocniejsze opady, by kłopot powrócił. Nawet w tym roku zdarzyły się epizody zimowe.
Kto w takim razie musi odśnieżać chodnik? Przepisy nie pozostawiają wątpliwości - jest to obowiązek właścicieli nieruchomości. W ich kwestii leży utrzymanie czystości na chodnikach leżących wzdłuż ich posesji.
Prawnicy z Kancelarii Duraj Reck i Partnerzy wskazują, że nie zawsze jednak jest to tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać. Bowiem w przepisach jest kilka wyjątków.
Ta branża nie narzeka na epidemię. Rekordowe wyniki dzięki remontom
Przykładowo - właściciel nie musi odśnieżać chodnika , jeśli w jego miejscu dopuszczony jest płatny postój lub parkowanie samochodów. Ale nie tylko wtedy mieszkaniec posesji jest zwolniony z obowiązku.
Odśnieżać też nie trzeba, gdy chodnik oddzielony jest od nieruchomości trawnikiem, który należy np. do gminy. Wtedy to ten drugi podmiot musi zapewnić czysty chodnik.
Prawnicy wskazują też na trzeci wyjątek - gdy obowiązek odśnieżania będzie należał do firmy zewnętrznej. Z taką sytuacją można się spotkać np. we wspólnotach mieszkaniowych, gdzie uprzątniecie chodnika powierza się wyspecjalizowanym przedsiębiorstwom.
A kary? W tej kwestii eksperci wyróżniają "dwa reżimy odpowiedzialności". Pierwszy z nich dotyczy właściciela posesji, który o czystość chodnika nie zadba. W takiej sytuacji grozi mu nagana albo grzywna w wysokości do 1500 zł.
Inna sprawa to kary związane z odpowiedzialnością odszkodowawczą, które uderzają w gminy. To właśnie wójt, burmistrz czy prezydent miasta mają obowiązek czuwać nad kontrolą stanu chodników, a kiedy zalegają na nim zaspy śniegu, mogą nakazać właścicielowi go odśnieżyć.
Co w sytuacji gdy na zaśnieżonym chodniku zdarzy się wypadek i przechodzień skręci nogę? Odszkodowanie wypłaca gmina, która nie dopilnowała obowiązku kontroli chodników. Prawnicy zaznaczają jednak, że najpierw trzeba wykazać, czy właściciel faktycznie dopuścił się zaniedbania.
Skrajną sytuacją są nieustające opady śniegu, które trwają choćby całą dobę. Wtedy właściciel nie ma możliwości odśnieżenia chodnika, a same warunki pogodowe są w tym wypadku siłą wyższą, która wyłączą odpowiedzialność odszkodowawczą.