Trwa ładowanie...

Nieuchwytny bandyta sieje strach wśród mieszkańców. "Smaruje ściany i windę fekaliami"

W bloku przy ul. Kołodzieja 42 w Gdańsku nieznany i zamaskowany mężczyzna przy użyciu noża otwiera drzwi do klatki schodowej i zastrasza mieszkańców budynku. "Wandal smaruje ściany i windę fekaliami, rozbija szyby, wyrywa lampy" - donosi portal trojmiasto.pl.

Wandal rozrzuca fekalia i niszczy klatkę schodową. Mieszkańcy tracą nadziejęWandal rozrzuca fekalia i niszczy klatkę schodową. Mieszkańcy tracą nadziejęŹródło: East News, fot: Wojciech Strozyk/REPORTER
dm2nts9
dm2nts9

Blok przy ul. Kołodzieja 42 został oddany do użytku w ramach najnowszego etapu inwestycji Słoneczne Wzgórze na gdańskim osiedlu Ujeścisko. Jak donosi portal trojmiasto.pl, został on obrany za cel przez wandala. Do pierwszej dewastacji w bloku doszło w listopadzie zeszłego roku. Do kolejnych wybryków doszło wiosną tego roku, a następnie w lipcu i - ostatnio - 21 września.

- Rozrzuca kał po windzie i ścianach. Wyrywa lampy, rozbija szyby w drzwiach. W najnowszym etapie osiedla są cztery bloki. Dzieje się to tylko w tym jednym, naszym - wskazują mieszkańcy ul. Kołodzieja 42 w rozmowie z serwisem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Samorządy czekają na unijne pieniądze. "Musimy ryzykować"

Nieuchwytny wandal

Mieszkańcy zamontowali monitoring, aby zidentyfikować mężczyznę. Niestety wandal jest fachowo przygotowany. Sprawnie otwiera nożem zamkniętą klatkę schodową i zasłania sobie twarz. Trzymając w ręce siatkę z nieprzyjemną zawartością, wchodzi do środka. Po chwili, już z opróżnioną reklamówką, wychodzi. Przy jednej z wizyt wybił też szybę w drzwiach i rozbił lampę.

- Te sytuacje powtarzają się średnio co dwa-trzy miesiące. Mamy dwie hipotezy: że albo to osoba psychicznie chora, albo robi to w ramach jakiejś chorej zemsty. Z nagrań widać, że akcja jest zaplanowana, więc raczej chodzi o to drugie, tyle tylko, że to zemsta na wszystkich, którzy tam mieszkają - wskazują mieszkańcy w rozmowie z serwisem trojmiasto.pl.

I dodają, że zaczynają obawiać się wyjścia z domu, zwłaszcza w nocy i nad ranem. Martwią się też, że mężczyzna może wpaść na pomysł zrobienia jeszcze czegoś gorszego. - Boimy się, że następnym razem w ruch pójdzie np. benzyna i zapalniczka - tłumaczą.

dm2nts9

Sprawa został zgłoszona policji. Jak twierdzą gdańscy mundurowi, na miejscu zdarzenia zostały przeprowadzone oględziny, a okolice osiedla zostały objęte dodatkowym nadzorem patroli i dzielnicowego.

Nie tylko Gdańsk

Takie sytuacje zdarzają się nie tylko w Gdańsku. 9 września przy ul. Sowińskiego w Częstochowie 37-letni obywatel Rumunii również uprzykrzył życie lokatorom. Mieszkańcy wezwali policję, bo na klatce schodowej agresywny mężczyzna kopał i niszczył ich drzwi. Już po kilku minutach wandal został zatrzymany przez policyjny patrol. Nie miał przy sobie dokumentów, bo zostawił je w domu. Mundurowi pojechali z nim do jego miejsca zamieszkania. Tam, oprócz dowodu osobistego, natrafili na przygotowane porcje białego proszku. Wstępne testy wykazały, że może to być metamfetamina.

Obywatel Rumunii zaproponował mundurowym łapówkę w zamian za uniknięcie odpowiedzialności. Stróże prawa poinformowali go, że właśnie dopuścił się kolejnego przestępstwa i zabrali go do policyjnego aresztu. Po zgromadzeniu materiału dowodowego prokurator przedstawił obcokrajowcowi zarzuty: posiadania narkotyków, trzech aktów wandalizmu oraz obietnicę wręczenia łapówki w kwocie 15 tysięcy euro. Prokurator następnie objął mężczyznę policyjnym dozorem, grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dm2nts9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dm2nts9