NIK bierze pod lupę smog
Krakowski oddział Najwyższej Izby Kontroli sprawdza dlaczego utrzymuje się wysoki poziom zanieczyszczeń, choć samorządy opracowały programy poprawy jakości powietrza - pisze "Dziennik Polski".
Kontrola NIK obejmuje 5 województw, w tym Małopolskie. Jak wyjaśnia Dariusz Nowak z delegatury NIK w Krakowie, wybrano te regiony, gdzie zanieczyszczenia są największe.
Inspektorzy dopiero zaczynają sprawdzać, dlaczego stan powietrza nie poprawia się od wielu lat.
Ale z opinii ekspertów, którymi Izba już dysponuje, wynika, że w Krakowie dominującą przyczyną zanieczyszczenia jest tzw. niska emisja, czyli palenie w piecach. Według ekspertów piece emitują od 82 do 93 proc. zanieczyszczeń.
A jeszcze w latach 2007-08 jako główne przyczyny zanieczyszczenia wskazywano kilka różnych czynników - zauważa Nowak.
Czystsze powietrze miał przynieść zakaz palenia węglem w Krakowie, ale w ub. tygodniu Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że małopolski sejmik naruszył prawo przy uchwaleniu antysmogowych przepisów. Władze Krakowa i Małopolski zapowiadają kontynuację programu likwidacji pieców węglowych bez względu na wyrok WSA - przypomina "DP".