Nowa promocja bielizny w Lidlu. Klienci narzekają: Tylko na "rodzynki" szyjecie?
Z okazji zbliżającego się Dnia Matki Lidl wprowadził do swojej oferty promocję na różne rodzaje bielizny. Chociaż cena może wielu zadowolić, to jednak część klientów narzeka. Powód? Chodzi o rozmiar biustonoszy, jakie proponuje dyskont.
Promocja bielizny ruszy w przeddzień Dnia Matki, czyli 25 maja. „Mamy dla was bieliznę z pazurem” – napisali na swoim facebookowym fanpage’u przedstawiciele dyskontu. Sklep sprzedaje ją po 19,99 zł. To okazja - dla porównania w innych sklepach za podobny komplet trzeba zapłacić co najmniej dwa razy więcej.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Jednak korzystna cena wcale nie zadowoliła niektórych klientów. Zaczęło się od jednego pytania pod opublikowanym postem. Pani Dorota chciała dowiedzieć się, jakie rozmiary biustonoszy są w ofercie. „Biustonosze będą dostępne w rozmiarach 75B, 80B, 80C, 85B, 85C” – czytamy w odpowiedzi.
Inna klientka najwyraźniej oburzyła się zbyt małym wyborem. „A nie można robić 90C, D, E? Tylko na „rodzynki” szyjecie bieliznę?” – pytała. Chwilę później dołączyły do niej inne internautki. „Ja również jestem za poszerzeniem rozmiarów. Przydałyby się większe miseczki. Wszystko robione jest pod szczupła panie z małym biustem” – pisze pani Natalia. „Jaka szkoda, że wasz stanikowy repertuar kończy się na C. I nie mówię tu o obwodach jak na słonia” – zauważa inna.
Część internautek podeszła to sprawy z większym dystansem i humorem. I nawet broniła Lidla tym, że jest to sklep spożywczy, a nie bieliźniarski. "Kupcie sobie pyszne warzywko i z uśmiechem, kobietki" – napisała pani Magdalena.
Co na to Lidl? "Dziękujemy za wasze pomysły, które zostaną przekazane do osób zajmujących się tym rodzajem asortymentu" – napisał przedstawiciel dyskontu w komentarzu pod dyskusją.