Otwarcie multipleksów. Widzów jednak jak na lekarstwo

Sprzedaż biletów na poziome niespełna 240 tys. zł i zaledwie 13 tys. widzów w całym kraju – to dane Boxoffice.pl za ostatni weekned, na które powołuje się "Rzeczpospolita". Boomu więc nie było, a kina świeciły pustkami.

Pierwszy raz od czasu lockdownu do sieci Nove Kino i mniejszych studyjnych kin w ostatni weekend dołączyło dziesięć Multikin i sześć Cinema 3D należących do jednej grupy.

Zobacz: Kina odmrażają się powoli. Za mało czasu, za dużo wątpliwości

Mimo trudnego początku szefowie multipleksów z optymizmem spoglądają w stronę kolejnego weekendu. Jak pisze "Rzeczpospolita", mimo niskiej frekwencji nie przekładają pełnego otwarcia, które ma nastąpić 3 lipca.

Sprawdź: Koronawirus uderzył w branżę filmową. Kina szacują, ile zajmie powrót do normalności

– Jesteśmy gotowi na wyzwania, które stoją przed nami, żeby wrócić do czasów sprzed pandemii, a później znowu ustanawiać rekordy frekwencyjne – mówi dziennikowi Paweł Świst, prezes Multikina.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie