Trwa ładowanie...

Pensja minimalna. W budżetówce zarobią więcej niż "u prywaciarza"

2450 zł - tyle ma w przyszłym roku wynieść kwota wynagrodzenia minimalnego. Ale pracownicy budżetowi będą mogli liczyć na więcej. Wszystko przez zmiany w naliczaniu dodatku stażowego.

Pensja minimalna. W budżetówce zarobią więcej niż "u prywaciarza"Źródło: flickr.com
d1l2knd
d1l2knd

Jak czytamy w poniedziałkowym "Fakcie", resort rodziny zamierza wprowadzić zmiany w naliczaniu dodatku stażowego. Ten obowiązuje praktycznie tylko w sferze budżetowej.

Dodatek wynosi od 1 do 20 proc. pensji, punkt procentowy za każdy przepracowany rok. To oznacza, że pracownik z 20-letnim stażem może liczyć na dodatek w wysokości 20 proc.

Do tej pory był on jednak wliczany do pensji. To oznacza, że mogło się zdarzyć, by doświadczony pracownik zarabiał pensję minimalną, nawet mimo dodatku stażowego.

Obejrzyj: Ozusowanie umów zlecenie. Wiceminister pracy: mamy ten temat "na tapecie"

Ministerstwo chce to zmienić. Teraz pracownik dostający najniższą krajową otrzyma dodatek, który będzie doliczany do wynagrodzenia. To znaczy, że osobno wypłacona będzie pensja, a potem od niej odliczony zostanie "stażowe".

d1l2knd

Najbardziej doświadczeni urzędnicy będą mogli w ten sposób zyskać w przyszłym roku nawet 490 zł brutto. W prywatnym sektorze tak dobrze nie będzie, bo mało która firma wypłaca swoim pracownikom tego typu dodatki. Zyskają więc głównie zatrudnieni w budżetówce.

Przypomnijmy, że płaca minimalna od stycznia wyniesie 2450 zł.

To najwyższa kwota od lat, ale jednocześnie wciąż niska - choćby na tle innyhc państw europejskich. Do tego pobiera ją wciąż całkiem sporo pracujących osób, bo aż 13,7 proc.

Dla porównania - pensja minimalna w Belgii wynosi w przeliczeniu 6850 zł, a dostaje ją zaledwie 3,2 proc. mieszkańców. Reszta zarabia więcej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d1l2knd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1l2knd