Polski gang w Czechach. Ukradli 7 km miedzianych kabli
Czescy policjanci we współpracy z agencją Eurojust zatrzymali czterech Polaków, którzy zajmowali się m.in. kradzieżą miedzianych kabli kolejowych. Od 2019 roku złodzieje ukradli 7 km kabla na linii Ostrawa-Praga. Łup sprzedawano w punktach skupu metali w Polsce.
Policjanci z Nowego Jiczyna oraz agencja Eurojust, na północnym wschodzie Czech rozbili czteroosobową polską grupę przestępczą. Pod koniec czerwca złodzieje zostali aresztowani i postawiono im zarzuty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spektakularna metamorfoza 100-letniego domu. Razem z działką kosztował 180 tys. zł
Kradli miedziane kable kolejowe
Jak podała czeska policja, funkcjonariusze zdawali sobie sprawę z kradzieży od 2019 roku, jednak przez kilka lat nie można było ustalić sprawców. Dopiero w marcu bieżącego roku, gdy złodzieje ukradli 1,1 km linii energetycznych na odcinku Studienka-Suchdol nad Odrą policja znalazła ślady, które doprowadziły ją do podejrzanych osób z Polski.
Aresztowani mężczyźni mają od 41 do 48 lat i nie byli wcześniej karani w Czechach. Zostali zatrzymani, gdy przewozili w swoich samochodach około tysiąca metrów kabla, a także kominiarki. Złodzieje posiadali także specjalnie przystosowane nożyce do cięcia miedzianego drutu pod napięciem.
Policja podała, że złodzieje sprzedawali swój łup w skupach złomu w Polsce. Jak się okazuje, cena miedzi w skupie wynosi około 30 zł za kilogram w zależności od jakości metalu, ale także województwa, w którym znajduje się skup złomu.