Trwa ładowanie...
rolnictwo
15-10-2010 03:50

Polski przekręt za unijną kasę

Co trzecia plantacja orzechów włoskich powstała u nas, aby wyłudzić dopłaty z Unii Europejskiej - alarmują kontrolerzy sprawdzający wydatki unijne. A rząd jest zadowolony z siebie - zauważa "Dziennik Gazeta Prawna".

Polski przekręt za unijną kasęŹródło: Jupiterimages
d2mwb62
d2mwb62

Za unijne pieniądze uprawia się w Polsce: soczewicę, która w naszym klimacie nie wydaje plonów, dziko rosnącą czereśnię ptasią, a nawet nawłoć, która jest chwastem. - Większość tych upraw nie jest prowadzona przez rolników, ale przez ludzi, którzy wyłudzają dopłaty - twierdzi prof. Józef Tyburski z Katedry Systemów Rolniczych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Proceder trwa od 2004 r. By uzyskać dopłatę na plantację ekologiczną, wystarczało obsadzić sadzonkami, np. orzecha włoskiego, co najmniej hektar ziemi i zgłosić tzw. jednostce certyfikującej oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) przestawienie gospodarstwa "z konwencjonalnego na ekologiczne".

Ile wyłudzono dopłat? Nie wiadomo, bo szwankuje system nadzoru - akcentuje "DGP". Możliwość karania właścicieli fikcyjnych upraw ma ARiMR, ale kontrolami jest objęte zaledwie 5% losowo wybranych upraw.

d2mwb62
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2mwb62