Powolna wspinaczka

Końcówka kwartału przynosi spodziewaną lekką poprawę nastrojów na giełdach, z tym, że wzrostom towarzyszy bardzo niski wolumen.

Świadczy to o niewielkiej aktywności rynku i zmniejsza prawdopodobieństwo na silnieszy impuls w którymkolwiek kierunku w najbliższym czasie. Z drugiej strony pojawienie się w pewnym momencie dodatkowego popytu może wywołać ponad proporcjonalną reakcję. Opublikowane w nocy lepsze od oczekiwań dane PMI z Japonii rodzą oczekiwania na podobną niespodziankę w środę, gdy publikowane będą dane PMI ze strefy euro oraz indeks ISM dla przemysłu z USA. Popularnym powiedzeniem na Wall Street jest "nigdy nie sprzedawaj krótko przy nudnym rynku" - marazm na rynku może świadczyć o powolnej akumulacji akcji. Niska aktywność może wynikać również z sezonu urlopowego.

W dalszym ciągu trwa konsolidacja na głównych parach walutowych(za wyjątkiem niepotwierdzonego wybicia górą na funcie). W średnim terminie wysoka korelacja walut i surowców z giełdami powinna się utrzymywać. Wysoka płynność zapewniana przez banki centralne sprzyjać będzie utrzymywaniu się pozytywnych tendencji na rynkach. Płytkość ostatniej korekty rynek zintepretuje jako "zielone światło" do dalszych wzrostów. Wzrosty nie muszą odbywać się na dużym wolumenie, biorąc pod uwagę możliwą niechęć sprzedających do pozbycia się akcji przy obecnych poziomach. W takim scenariuszu dolar powinien pozostać pod presją w relacji do większości walut. Zmienność na rynku powinna nadal spadać. Waluty z rynków wchodzących będą lekko się umacniać.

EURPLN

Złoty pozytywnie reaguje na poprawę sentymentu na rynkach globalnych. Kurs EURPLN zbliżył się do dolnego ograniczenia formacji trójkąta. Przebicie strefy wsparcia przy 4,44-4,45 będzie sygnałem sprzedaży. W środę publikowana będzie prognoza inflacji Ministerstwa Finansów oraz indeks PMI dla przemysłu. Większy wpływ na notowania złotego będzie miał jednak sentyment na światowych rynkach oraz zachowanie się dolara amerykańskiego. W najbliższych dniach spodziewamy się lekkiego umocnienia złotego. Dzisiaj możliwe jest chwilowe przebicie strefy wsparcia przy 4,44-4,45.

*EURUSD *
Ostatnio zauważalną tendencją są fałszywe wybicia między zamknięciem sesji japońskiej, a otwarciem handlu w Londynie. Dzisiaj rano eurodolar przebił chwilowo opór w postaci poprzedniego szczytu przy 1,4137 i ponownie był to fałszywy sygnał. Co ciekawe, w przypadku ponownego przebicia porannych poziomów w sesji amerykańskiej, ruch jest bardzo często kontynuowany. W dalszej części dnia eurodolar będzie reagował przede wszystkim na dane Conference Board publikowane o 16:00. Jutro większego ruchu intraday można spodziewać się rano przed lub po publikacją danych PMI ze strefy euro. Najbliższym wsparciem będą okolice wczorajszego minimum przy 1,3982.

GBPUSD
Porannemu wybiciu na eurodolarze towarzyszył silny ruch wzrostowy na funtdolarze. W rezultacie przebity został górny zakres trwającej konsolidacji. Po gorszych od oczekiwań danych PKB za I kwartał - tempo wzrostu zostało zrewidowane w dół głównie za sprawą niższych wydatków inwestycyjnych - funtdolar powrócił w okolice przebitego oporu. Wiarygodność porannego przebicia jest jeszcze niska i musi ono zostać potwierdzone utrzymaniem się kursu przez kilka dni powyżej 1,66. Jutro rynek będzie reagował na dane PMI dla przemysłu. Możliwa kontynuacja zwyżki na giełdach w następnych kilku dniach będzie sprzyjać funtowi w krótkim terminie.

USDJPY

Dzisiejsze dane z Japonii okazały się lepsze od oczekiwań - indeks PMI wzrósł powyżej 48 punktów, co potwierdza poprawę aktywności w sektorze przemysłowym. Dolarjen utrzymuje się w zakresie wyznaczonym przez formację trójkąta. Dzisiaj lub jutro powinno nastąpić wybicie z formacji. Ze względu na ostatnią słabość dolara bardziej prawdopodobne wydaje się wybicie dołem i ponowny test wsparcia przy 94. Zanegowaniem formacji trójkąta będzie ponowne wyjście powyżej 96,3.
Wojciech Smoleński

IDMSA.pl