Trwa ładowanie...

Pracownicy socjalni boją się o życie. Szykuje się protest

Odpowiedzialni m.in. za wypłatę 500 plus pracownicy socjalni mają dość. I piszą do minister Marleny Maląg z prośbą o pomoc. Jak twierdzą, boją się o swoje zdrowie, bo coraz częściej są obiektem agresji i ataków.

Pracownicy socjalni boją się o życie. Szykuje się protestŹródło: PAP/EPA
d1tevti
d1tevti

"Liczymy, że minister Marlena Maląg doprowadzi do długo oczekiwanych zmian, które realnie podniosą poziom bezpieczeństwa" - pisze Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej, której komunikat cytuje "Super Express".

I dodaje, że przed laty pracownicy również apelowali o pomoc resortu, aż w 2014 roku doszło do morderstwa dwóch pracowniczek socjalnych w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Makowie.

"Środowisko pracowników pomocy społecznej nie jest zainteresowane pośmiertnym odznaczaniem pracowników zamordowanych podczas wykonywania czynności służbowych" - pisze Federacja.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

Według badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Gdański aż 80 proc. pracowników doświadczyło napaści w miejscu pracy. I to nie tylko słownej. Co jakiś czas zdarzają się ataki siekierami czy oblania kwasem, o których informują media.

d1tevti

Pracownicy socjalni chcą specjalnych szkoleń, na przykład z samoobrony. I domagają się wzrostu pensji, bo te są bardzo niskie. Wielu beneficjentów pomocy społecznej ma wyższe dochody niż pracownicy, którzy je przyznają.

Szczególnie po wprowadzeniu świadczenia 500 plus, które w mniejszych miejscowościach wypłacają właśnie Ośrodki Pomocy Społecznej.

Pracownicy socjalni są na tyle zdesperowani, że straszą strajkiem. Podobnie jak wiosną, gdy jednak ostatecznie do protestu nie doszło.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d1tevti
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1tevti