Rosja wypuszcza kontrowersyjny banknot. Krymu już nie oddadzą
Może się to wydawać dziwne, ale Rosja nie miała dotąd banknotów o nominałach 200 i 2000 rubli. Po setce od razu występowało 500 rubli, a po tysiącu - 5000 rubli. Kreml postanowił teraz zalepić tę lukę, nie odmawiając sobie przy tym politycznej prowokacji.
Bank Rosji zaprezentował w czwartek nowe banknoty. Ich nominały to 200 i 2000 rubli. Będą wprowadzane do obiegu w październiku najpierw w Moskwie i w regionach, których dotyczy grafika na nich umieszczona. Do masowego obiegu w pozostałej cęści kraju trafią w grudniu.
Grafika na nowych bankotach jest dość kontrowersyjna, a dokładnie na banknocie 200-rublowym. Umieszczono na nim odebrany Ukrainie Sewastopol na Krymie.
Na jednej stronie banknotu będzie Pomnik Żaglowców w Sewastopolu, a na drugiej muzeum Chersonesus na przyłączonym półwyspie krymskim - podaje agencja Reuters.
Ukraina nadal uważa region Krymu za swoje terytorium, jednak faktyczną władzę sprawuje tam Kreml i według własnego prawa sformalizował aneksję. Teraz to tylko potwierdza, wprowadzając nowy banknot, ugruntowując tylko w ten sposób w społeczeństwie wiedzę o tym, że Krym jest rosyjski. A zarazem dając prztyczka w nos Ukrainie i wspierającym ją krajom Zachodu.
Majątek Władimira Putina
- Miasta na nowych banknotach zostały wybrane przez Rosjan i odzwierciedlają po prostu ich życzenia - powiedziała na konferencji prasowej Elwira Nabiullina prezes Banku Rosji.
- Banknoty wchodzą do obrotu już dziś (w czwartek - red.). Były zaprojektowane w ścisj tajemnicy, co jest międzynarodowym standardem. To niezbędne by walczyć z podrabianiem pieniędzy - dodała.
Drugi banknot 2000 rubli nie jest "politycznie zaangażowany” - zawiera obrazki z Dalekiego Wschodu, czyli konkretnie Władywostok i kosmodrom "Wostocznyj".
- Banknoty są trwałe, zwłaszcza 200 rubli - powiedział Arkady Trachuk, prezes producenta banknotów Goznak. - Z naszego punktu widzenia, zastosowanie specjalnych technologii przetwarzania włókien i nowych materiałów sprawi, że banknot będzie miał 1,5-raza dłuższą trwałość w porównaniu do już istniejących.