Trwa ładowanie...

Rosną opłaty za publiczne przedszkola

Zastąpienie miesięcznego ryczałtu stawkami za godzinę pobytu oznacza podwyżki – alarmują rodzice.

Rosną opłaty za publiczne przedszkolaŹródło: Jupiterimages
d4evg5s
d4evg5s

Nowe zasady odpłatności za przedszkola to efekt wprowadzonej od 1 września 2010 r. zmiany ustawy o systemie oświaty.

Uchwalona 5 sierpnia 2010 r. nowelizacja zmodyfikowała definicję przedszkola publicznego. Zapisano w niej wprost, że jest to tylko taka placówka, które zapewnia bezpłatne nauczanie, wychowanie i opiekę w czasie ustalonym przez organ prowadzący, nie krótszym niż pięć godzin dziennie. Spowodowało to, że pobieranie opłat ryczałtowych i bezzwrotnych stało się niemożliwe.

Już wcześniej uchwały gminnych rad wprowadzające takie opłaty były kwestionowane. Zarówno przez wojewodów, jak i przez sądy administracyjne.

Jako przykład przytoczyć można wyrok WSA w Poznaniu z 21 stycznia 2010 r., w którym sąd stwierdził, że rada nie może ustalać opłat za pobyt dziecka w przedszkolu publicznym, jeżeli realizuje ono jedynie podstawy programowe, gdyż mieszczące się w nich świadczenia są bezpłatne (IV SA/Po 887/09). Jednocześnie sąd wyjaśnił, że przy ustalaniu opłaty za świadczenia przekraczające podstawy programowe w przedszkolach publicznych należy szczegółowo wykazać, za co konkretnie opłata jest żądana i co się na nią składa.

d4evg5s

Z sądowych wyroków i rozstrzygnięć nadzorczych wojewodów wynikało również, że gminy, ustalając stawki opłat, nie mogły postanawiać, że opłaty takie są bezzwrotne. Uchwalona w sierpniu ubiegłego roku nowelizacja prawa oświatowego spowodowała jedynie to, że zdecydowana większość gmin postanowiła zastąpić stawki ryczałtowe stawkami „za godzinę zajęć ponadprogramowych”, określając jednocześnie, w jakich godzinach zajęcia bezpłatne są prowadzone.

Nowe opłaty wywołały burzę wśród rodziców, którzy swoje pociechy zostawiają w przedszkolach na osiem godzin i dłużej. Jeżeli dziecko będzie przebywało w przedszkolu dziewięć godzin dziennie (pięć bezpłatnych i cztery płatne), to przy zastosowaniu obowiązujących w stolicy stawek (3,5 zł za godz.) rodzic będzie musiał zapłacić aż 280 zł. W ubiegłym roku opłata wynosiła zaś 130 zł miesięcznie, niezależnie od tego, ile czasu dziecko w przedszkolu przebywało. To duża zmiana.

– Podwyżka nie będzie aż tak dotkliwa – uspokaja Radosław Paszkiewicz z Wydziału Oświaty UM Poznania. – Maksymalnie zapłacą co miesiąc tylko ci rodzice, których dzieci będą miały 100 proc. obecności. – Takie sytuacje zdarzają się raczej rzadko. Dzieci chorują, pozostają w domu pod opieką babci czy wyjeżdżają z rodzicami na urlop. Obecny system powoduje, że za okres nieobecności dziecka w placówce rodzice nie zapłacą ani złotówki. System ryczałtowy powodował, że rodzice płacili niezależnie od tego, czy dzieci korzystały z przedszkola czy też nie. Mniej zapłacą także rodzice posyłający dzieci do przedszkoli np. na sześć godzin dziennie.

Z przeprowadzonych w Poznaniu prognoz wynika, że w skali roku rodzice za przedszkola zapłacą mniej niż przed zmianą. Miasta na tym nie zarobią – dodaje Radosław Paszkiewicz. ∑

Michał Cyrankiewicz

d4evg5s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4evg5s