Rosyjski dyskont Mere podbija Niemcy. Zabrakło towaru
Dyskont Mere musiał zamknąć swój pierwszy sklep w Niemczech po pięciu dniach. Powód? Prawdziwe oblężenie, które spowodowało, że zabrakło towaru.
O ogromnym zainteresowaniu debiutem Mere w Niemczech donosi portal dlahandlu.pl, powołując się na zagraniczne media.
Ustawa o zakazie handlu utknęła. Bujara: przez wielkie sieci
Pierwszy sklep rosyjskiej sieci został otwarty w Lipsku, a po pięciu dniach trzeba było go zamknąć. - Działaliśmy szybko, ale nasi dostawcy potrzebują więcej czasu na dostarczenie towaru - taką informację wywieszono przy wejściu do sklepu. Po krótkiej przerwie działalność wznowiono.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak informuje dlahandlu.pl, Mere jest własnością rosyjskiego dystrybutora Torgservis, który działa również w Rosji, Azerbejdżanie, Chinach, Kazachstanie i Rumunii. Teraz ma plany otwarcia nawet 100 sklepów w Niemczech. W asortymencie Mere można często znaleźć końcówki serii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl