Rowerki dla dzieci pod lupą. UOKiK przeprowadził kontrolę
UOKiK przeprowadził kontrolę dostępnych na polskim rynku rowerków, hulajnóg i pojazdów akumulatorowych dla dzieci. Okazało się, że część z nich nie jest dostosowana do wieku użytkowników i stanowi zagrożenie dla ich zdrowia.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził kontrolę rowerków, hulajnóg oraz akumulatorowych samochodów i motorków dla dzieci. Testował ich wytrzymałość, odporność na wstrząsy i zderzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Kompletnie zaskoczyło PiS". 800 plus to za mało, by znów wygrać wybory
Kontrola pojazdów dla dzieci
Jak podaje UOKiK, 5 wojewódzkich inspektoratów handlowych w Bydgoszczy, Krakowie, Łodzi, Poznaniu i Warszawie, w okresie od stycznia do kwietnia 2023 r. sprawdziło oznakowanie 15 modeli pojazdów akumulatorowych. Z kolei inspektoraty w Katowicach, Lublinie, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu sprawdziły oznakowanie 25 modeli rowerków i hulajnóg dziecięcych. Wszystkie zbadane pojazdy akumulatorowe pochodziły z Chin, Natomiast rowerki i hulajnogi dziecięce - z Chin, Francji i Polski.
Na 15 modeli pojazdów akumulatorowych w aż 9 stwierdzono nieprawidłowości. Okazało się, że w 3 przypadkach do sprzętu dołączona była nieprawidłowa instrukcja użytkowania lub w ogóle jej nie było. W efekcie konsumenci nie posiadali odpowiedniej informacji o sposobie użytkowania zabawki.
Z kolei na 25 modeli rowerków i hulajnóg dziecięcych 9 miało nieprawidłowości, takie jak: brak danych producenta, importera oraz brak ostrzeżeń o niebezpieczeństwach w instrukcji.
Wnioski o wszczęcie postępowania
UOKiK zbadał też wytrzymałość statyczną, maksymalną prędkość zabawki, średnice kół i odległości między częściami ruchomymi. Na 15 modeli pojazdów akumulatorowych 3 zostały zakwestionowane. Najczęściej występującą nieprawidłowością było niewłaściwe rozmieszczenie odstępów między tylnym kołem a ramą pojazdów.
W efekcie kontroli inspektorzy inspekcji handlowej złożyli siedem wniosków o wszczęcie postępowań administracyjnych do prezesa UOKiK. Ich efektem może być nałożenie kar.
Na czym można jeździć?
UOKiK przypomina, że konsumenci powinni zawsze upewniać się, czy zabawka jest bezpieczna i dobrana odpowiednio do wieku dziecka. Należy sprawdzać również, czy instrukcja zawiera informację o małych częściach, którymi dziecko mogłoby się udławić.
Warto również sprawdzać oznaczenie znaku CE na zabawce. Powinien on być umieszczony w sposób widoczny, czytelny i trwały na zabawce, opakowaniu lub przytwierdzonej etykiecie. To deklaracja producenta, że produkt spełnia wszystkie wymagania techniczne i prawne.
UOKiK regularnie sprawdza jakość zabawek dla dzieci. Jak podaje money.pl, w 2021 r. Inspekcja Handlowa szczególną uwagę zwróciła na zabawki magnetyczne typu kulki po informacjach medialnych o wypadkach z ich przyczyny. Z kolei w 2022 r. wzięto pod lupę zabawki magnetyczne różnego rodzaju: cyferki i literki, puzzle, klocki, książeczki, a wyniki kontroli pokazały, że nie tylko kulki stwarzają zagrożenie.