Trwa ładowanie...
pawlak
04-04-2008 12:09

Rządzące PSL na bakier z prawem

Fundacja Waldemara Pawlaka działa wbrew regułom od 2002 r. - pisze "Puls Biznesu".

Rządzące PSL na bakier z prawemŹródło: PAP
d1nidvs
d1nidvs

Fundacja pomagająca PSL w kampaniach wyborczych i zarządzająca jego nieruchomościami łamie prawo. Jej szefem jest Waldemar Pawlak.

Fundacje mogą prowadzić działalność gospodarczą, ale w ograniczonym zakresie. Tak stanowi prawo. Jak ustalił "Puls Biznesu", Fundacja Rozwoju (FR), założona przez Polskie Stronnictwo Ludowe i prowadzona przez działaczy tej partii, działa niezgodnie z nim od swego zarania — w 2002 r. Ale jednak korzysta z ulg podatkowych przyznanych tylko fundacjom.

PB dotarł do ostatnich dostępnych sprawozdań finansowych FR. W 2005 r. i w 2006 r. badający je biegli zwracają uwagę, że działalność statutowa fundacji stanowi odpowiednio zaledwie 16 i 26 proc. kosztów działalności operacyjnej. Choć są to dwie opinie różnych rewidentów, konkluzja jest identyczna. "Taka struktura aktywności jest niezgodna z ustawą o fundacjach" - piszą.

_ Nie mamy poczucia łamania ustawy, bowiem FR cały swój wysiłek i dochody z działalności przeznacza na realizację celów, dla których została powołana _ - odpiera zarzuty Waldemar Pawlak, wicepremier i minister gospodarki oraz prezes PSL, a jednocześnie szef Rady Kuratorów FR.

d1nidvs

PSL założyło tę fundację w czerwcu 2002 r., wnosząc 50 tys. zł w gotówce. Szybko do FR trafiły też udziały w spółkach i spółdzielniach, powiązanych z ludowcami i - przede wszystkim - należące do partii nieruchomości, których w całym kraju było ponad siedemdziesiąt. To właśnie przychody z ich wynajmu do dziś są głównym źródłem przychodów FR.

Fundacja ludowców zarabia też przy okazji kolejnych wyborów — np. w 2005 r. za obsługę kampanii wyborczej PSL zapłacił jej prawie 2,5 mln zł. FR odpowiadała m.in. za przygotowanie strategii, produkcję ulotek, a nawet organizację wieczoru wyborczego dla 200 osób. Ponad jedną czwartą z wydanych na kampanię 9,4 mln zł ludowcy zapłacili więc niejako sami sobie. A potem odebrali te pieniądze w postaci subwencji budżetowej. Krajowe Biuro Wyborcze nie mogło zakwestionować sprawozdania PSL, gdyż faktury FR zostały zapłacone zgodnie z umową i były szczegółowo opisane, jak wymaga tego ordynacja.

Więcej w "Pulsie Biznesu"

d1nidvs
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1nidvs