Trwa ładowanie...

Sprzedaż żywego karpia. Kara grozi także kupującym

Od trzech miesięcy do pięciu lat — na tyle mogą trafić do więzienia dyrektorzy wielopowierzchniowych sklepów, drobni handlarze, ale również kupujący. - Od etapu przejęcia ryby przez klienta, to ten zwykły Kowalski będzie odpowiadał za przestępstwo — tłumaczy Adwokat Karolina Kuszlewicz w dzienniku "Fakt".

Wysokie kary za niehumanitarne traktowanie karpii
Wysokie kary za niehumanitarne traktowanie karpii Źródło: Pixabay
d23y7tn
d23y7tn

– Świat się zmienia, a najlepsza idea to taka, na którą przyszedł czas. Jeśli popatrzymy na badania opinii publicznej, nadszedł właśnie moment na zakaz sprzedaży żywego karpia – mówi "Rzeczpospolitej" Katarzyna Piekarska z Koalicji Obywatelskiej, członkini Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt.

Nie każdy wie jednak o tym, że już teraz za niehumanitarne traktowanie tych ryb można trafić za kratki. Odpowiedzialność ponoszą nie tylko sprzedawcy, ale również klienci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Program "Money.pl" 8.12 | Programiści nie boją się inflacji. Zarobki w branży wciąż rosną

Więzienie za znęcanie się nad karpiem

Adwokat Karolinie Kuszlewicz, zajmującej się prawami zwierząt, po 13 latach sądowej batalii udało się wygrać proces w sprawie sprzedaży karpi w warszawskim sklepie E.Leclerc.

Trzeba wprowadzić zakaz sprzedaży żywych ryb, a póki go nie ma, bardzo stanowczo reagować na niehumanitarne traktowanie – mówi ekspertka w rozmowie z "Faktem".

Choć sprzedaż żywych karpi wciąż jest dozwolona, za ich złe traktowanie można słono zapłacić.

– Dziś mamy ustawowy zakaz trzymania żywych ryb bez wody w trakcie transportu oraz ich sprzedaży oraz zakaz utrzymywanie tych zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, czyli np. bez wody, w przetłoczeniu, z sposób powodujący ich ból lub cierpienie. To samo w przypadku zabicia karpia np. bez ogłuszenia, przy dzieciach czy w inny sposób niezgodny z ustawą. Wszystkie te zachowania są traktowane przez przepisy jako przestępstwo znęcania się nad zwierzętami - tłumaczy na łamach "Faktu" adwokatka.

d23y7tn

A kary są spore i nie tylko finansowe. Za znęcanie się nad karpiami grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, zaś w przypadku szczególnego okrucieństwa — od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Kary także dla kupujących

Co istotne, przepisy obowiązują każdego. Od dyrektorów wielopowierzchniowych sklepów, przez drobnych handlarzy po tzw. zwykłych ludzi.

- W mojej sprawie, w której walczyłam o karpie przed Sądem Najwyższym, ten powiedział coś niezwykle ważnego, że o ile sprzedawcy są odpowiedzialni za los zwierzęcia, póki ryba jest u nich, o tyle od etapu jej przejęcia przez klienta, to ten zwykły Kowalski będzie odpowiadał za przestępstwo, jeśli np. będzie niósł rybę bez wody – mówi "Faktowi" adw. Kuszlewicz.

d23y7tn

Presja społeczna, jak i strach przed karą sprawiły, że punkty handlowe od lat rezygnują ze sprzedaży żywych karpi. – Jednak na targowiskach wciąż dzieje się źle. Wynika to z braku odpowiedniego nadzoru ze strony policji i inspekcji weterynaryjnej oraz samego miasta. Chcę stanowczo podkreślić, że nie jest możliwe zapewnienie realizacji ustawy o ochronie zwierząt w warunkach sprzedaży żywych ryb na targowiskach.

Kuszlewicz apeluje na łamach dziennika, aby w przypadku zaobserwowania nieprawidłowości zrobić zdjęcie i zadzwonić na policję lub organizacji ochrony zwierząt.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d23y7tn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d23y7tn