Stracone 600 tys. aut
Z powodu skutków trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii firmy motoryzacyjne do końca marca mogą nie wyprodukować aż 600 tysięcy pojazdów. Głównym powodem jest brak komponentów.
Merck nie produkuje farby dla przemysłu samochodowego, gdyż jego fabryka znajduje się bardzo blisko elektrowni atomowej Fukushima. Niemiecka firma nie wie, kiedy ruszy zakład w Onahama. Produkcja zostanie tam wznowiona w ciągu 4–8 tygodni od momentu, kiedy załoga będzie mogła wrócić na stanowiska.
Z powodu ryzyka przerwania dostaw farb Chrysler ograniczył realizację zamówień dilerów w przypadku dziesięciu kolorów. Także Ford kilka dni temu powiadomił sprzedawców, żeby nie przyjmowali zamówień na auta w niektórych kolorach.
Koncern chemiczny DuPont, który jest drugim co do wielkości dostawcą farb dla fabryk aut w Ameryce Północnej, monitoruje sytuację i potencjalne jej skutki dla klientów. Jego największym konkurentem jest PPG Industries z Pittsburga.
Brian Johnson z Barclays Capital przewiduje, że amerykańskie koncerny mogą zwiększyć udziały w krajowym rynku kosztem Japończyków i zmniejszyć skalę oferowanego dyskonta klientom. Nie skorygował cen docelowych akcji Forda i GM, gdyż bazują na zyskach w 2012 r.
Wojciech Zieliński
PARKIET