Suplementy bez wartości. W co czwartym brakuje deklarowanych witamin

50 najpopularniejszych suplementów diety zostało przebadanych przez Narodowy Instytut Leków. Wyniki zatrważają. Jedna czwarta z nich jest niezgodna z deklaracjami producentów - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

30 proc. zadeklarowanej witaminy B2 i B6 w preparatach, które miały właśnie tę witaminę suplementować. 80 proc. w produktach z witaminą D.

Podobnie z preparatami roślinnymi. Składniki powinny zgodnie ze standardami stanowić nie mniej jak 90 proc. preparatu. Tym czasem wyciągi np. z ostryżu stanowiły 3 proc. a dawki izoflawonów soi 18 proc.

Tym czasem rynek suplentów w Polsce ma się dobrze. Jak pisze "DGP" od stycznia do listopada ubiegłego roku wydaliśmy na nie 3,4 mld zł to jest o 200 mln więcej niż przed rokiem.

Jak pisał wcześniej DGP, od stycznia obowiązują bardziej restrykcyjne regulacje dotyczące reklam suplementów. Spot nie będzie mógł być łączony w bloku z reklamami z wyrobami medycznymi ani produktami leczniczymi. Reklama nie będzie też mogła sugerować, że suplementy mogą zastąpić zrównoważoną dietę. W reklamie nie pojawią się już ani lekarze, ani gabinety kojarzące się z działalnością leczniczą.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl