Trwa ładowanie...

Ta sama praca, inna pensja. Projekt, który ma to zmienić, trafił pod obrady

Obecnie pielęgniarki na tych samych stanowiskach otrzymują pensje w różnych wysokościach. W Sejmie rozpoczęło się we wtorek pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy, który ma to zmienić. Projekt zakłada podwyższenie współczynnika pracy dla czterech z dziesięciu grup zawodowych.

W lipcu Krystyna Ptok z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przedstawiła projekt w SejmieW lipcu Krystyna Ptok z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przedstawiła projekt w SejmieŹródło: East News, fot: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
d1o5oci
d1o5oci

Pierwsze czytanie projektu przeprowadzono na posiedzeniu izby 13 lipca 2023 r. Następnie skierowaniu go do dalszych prac w sejmowej Komisji Zdrowia i sejmowej Komisji Finansów Publicznych.

W przypadku ustaw i projektów ustaw, które nie przeszły całej ścieżki legislacyjnej, a są inicjatywą obywatelską, nie obowiązuje zasada dyskontynuacji wraz z zakończeniem kadencji parlamentu. Stąd w nowym Sejmie procedowanie obywatelskiego projektu ustawy o sposobie ustalania wynagrodzenia pielęgniarek rozpoczęło się od początku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ministerstwo, którego nikt nie chce. "Jesteśmy tym przerażeni. Tam dobry lider nie wystarczy"

Czy pielęgniarki dostaną podwyżki? Trwa dyskusja w Sejmie

W lipcu, przedstawiając projekt, przedstawicielka komitetu inicjatywy ustawodawczej, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok wskazała, że obecnie pielęgniarki wykonujące tę samą pracę na tych samych stanowiskach dostają pensje w różnych wysokościach. Nowy projekt ma to zmienić.

d1o5oci

Proponowana w nowelizacji zmiana dotyczy podwyższenia współczynnika pracy dla czterech z dziesięciu grup zawodowych. Poprawka ma na celu zmniejszenie dysproporcji pomiędzy gwarantowanymi najniższymi wynagrodzeniami zasadniczymi. Dotyczy pracowników należących do grupy stażystów, lekarzy i lekarzy dentystów bez specjalizacji oraz grupy pozostałych zawodów medycznych związanych bezpośrednio z udzielaniem świadczeń zdrowotnych.

Zgodnie z obowiązującymi dziś przepisami podstawą ustalenia współczynnika pracy na danym stanowisku jest wymagane wykształcenie lub specjalizacja, jednocześnie ustalanie poziomów najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników medycznych i pracowników działalności podstawowej ma następować tylko raz w roku, w stałej dacie 1 lipca każdego roku kalendarzowego. Skutkiem tego jest to, że część pracowników otrzymuje wynagrodzenie niższe, niż wynika to z ich faktycznych kwalifikacji.

"W praktyce pracownicy uzyskują wyższe poziomy wykształcenia i kwalifikacji systematycznie w sposób ciągły przez cały rok. Pracownicy mogą przedłożyć podmiotom leczniczym dokumenty potwierdzające zakończenie kształcenia i podniesienie kwalifikacji dopiero po ich formalnym odebraniu od podmiotów kształcących i często nie jest to możliwe do wykonania bezpośrednio przed 1 lipca danego roku. Z kolei pracodawca nie jest zobowiązany do uwzględnienia w wynagrodzeniu pracownika tego, że w związku z nabyciem wyższych kwalifikacji został zaliczony do grupy zawodowej o wyższym współczynniku pracy określonym w załączniku do ustawy, a przecież podmioty lecznicze od razu korzystają z nowych umiejętności i podniesionych kwalifikacji pracowników" – wskazano w uzasadnieniu do projektu.

d1o5oci

W środę wszystkie kluby opowiedziały się za dalszymi pracami nad nim w komisjach: zdrowia i finansów publicznych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1o5oci
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1o5oci