Czytelnik WP czeka na swoją przesyłkę od miesiąca, od kiedy przejął ją kurier Poczty Polskiej. System wskazuje, że jest ona w warszawskiej rozdzielni przesyłek, ale jej pracownicy nic o jej istnieniu nie wiedzą. Zgodnie z przepisami nie może złożyć reklamacji, bo przesyłka do niego nie dotarła.