Od lipca na gapowiczów w krakowskich tramwajach i autobusach, nałożono mniej kar za jazdę na gapę. To efekt braku kontrolerów po zerwaniu przez spółkę Rewizor umowy z miastem na sprawdzanie biletów. Miasto na drodze sądowej zamierza dochodzić wypłaty od tej spółki 7 mln zł.
Już ponad 100 tys. Polaków trafiło na listę dłużników, bo jechało bez ważnego biletu. Według danych Biura Informacji Kredytowej ich łączny dług to ponad 130 mln zł.
Nie zawsze jest gdzie kupić bilet na autobus czy tramwaj. Często biletów nie ma też kierowca. Według regulaminów komunikacji miejskiej to nie jest powód, by jechać bez opłaty. Jednak sąd ma inne zdanie. Pasażer nie powinien ponosić negatywnych konsekwencji braku biletów u kierującego pojazdem - orzekł właśnie Sąd Rejonowy w Łodzi.
Zadłużenie 246 tys. kolejowych gapowiczów przekroczyło już 209 mln zł - wynika z raportu Krajowego Rejestru Długów. Dane KRD wskazują, że w ciągu roku łączna kwota zadłużenia wobec kolei zwiększyła się o 6 proc.
Statystyczny gapowicz to mieszkający w dużym mieście mężczyzna w wieku do 35 lat, a jego mandaty za jazdę bez ważnego biletu średnio warte są 972 zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Łączny dług gapowiczów notowanych w KRD sięga 245 mln zł.
Statystyczny polski pasażer na gapę jest winien średnio 972 zł za nieopłacone przejazdy. Rekordzistą jest mieszkaniec Wielkopolski, który ma do zapłacenia przewoźnikom prawie 80 tys. zł - informuje Krajowy Rejestr Długów (KRD).
Już co drugi Portugalczyk korzysta ze środków transportu miejskiego bez płacenia za bilet. Najwięcej gapowiczów mieszka na terenie stołecznej aglomeracji.