Nie milkną echa zakupów prezydenta Andrzeja Dudy w Biedronce z 2015 r., kiedy to za podstawowe produkty zapłacił 37 zł. Opozycja wytyka obozowi rządzącemu, że teraz za te same artykuły trzeba zapłacić więcej. Z politycznej burzy korzysta sama sieć, która wprowadza specjalną promocję na "koszyk Dudy".