Polskie obligacje skarbowe rozchodzą się na pniu. Ich wycena bije rekordy. Cieszy się Jacek Rostowski, cieszy się rząd. Nikt nie myśli, co się stanie, gdy w tym samym tempie inwestorzy zaczną wyprzedawać polski dług. A właśnie z tych pieniędzy finansowane mają być dłuższe urlopy macierzyńskie.