Rosyjska firma meblarska ma w swojej ofercie łóżeczko dla dziecka w kształcie wyrzutni rakietowej Buk M-1, która 17 lipca 2014 roku zestrzeliła lecącego do Kuala Lumpur Boeinga 777.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy linie lotnicze Malaysia Airlines stały się bohaterem dwóch katastrof lotniczych, które wstrząsnęły światem. W marcu zaginał ich samolot lecący z Kuala Lumpur do Pekinu, a w lipcu inna maszyna przewoźnika została zestrzelona na terenie Ukrainy. Eksperci są zdania, że te zdarzenia spowodują rychły upadek malezyjskich linii lotniczych
Minister finansów Wielkiej Brytanii George Osborne ocenił, że mogą być potrzebne nowe sankcje na Rosję. Zapewnił, że Londynowi zależy na ukaraniu osób odpowiedzialnych za zestrzelenie malezyjskiego samolotu nad wschodnią Ukrainą.
Skutki katastrofy malezyjskiego samolotu odczują również pasażerowie. Po tragedii została zamknięta przestrzeń powietrzna nad wschodnią Ukrainy. Teraz linie lotnicze muszą kierować swoje maszyny trasą alternatywną, która podniesie koszty podróży mówią eksperci lotniczy.
Katastrofa samolotu Malaysia Airlines na Ukrainie mocno odbiła się na akcjach przewoźnika - spadły o 11 proc. To kolejny cios w linię lotniczą po tym, gdy w marcu nad Azją zaginął jej inny samolot. Przedsiębiorstwo od lat jest w złej sytuacji finansowej.
Linie Malysia Airlines poinformowały w piątek, że zabiegały o pozwolenie na przelot przez przestrzeń powietrzną Ukrainy na wysokości 10,7 kilometra, ale ukraińskie służby kontroli lotów poinstruowały, by wysokość ta wyniosła 10,1 km.
Jak podkreśla CNN, jest to tragiczny rok dla linii lotniczych Malaysia Airlines. Klika miesięcy przed katastrofą na Ukrainie, dokładnie 8 marca z radarów zniknął samolot rejsu nr 370, wiozący 239 pasażerów. Do dziś nie wiadomo, co się stało i gdzie jest jego wrak.
