Znalezienie szkoły, w której nauczyciele nie protestują, proste nie jest. Ale znaleźliśmy taką we wsi, w której mieszka niecałe 700 osób. Zajęć jednak i tak nie będzie do środy, bo trwają rekolekcje. Potem będą normalne zajęcia, ale i "walka o przetrwanie" szkoły.